Reklamy przerywane znienacka filmem, ale trudno, czego się spodziewać po takiej ubeckiej telewizji... Najważniejsze, że "Czarny deszcz" wraca! Film z klimatem jakich mało, do tego genialna muzyka!
Nie cierpię oglądać filmów na Polsacie. Po 1: co pół godziny jest piętnastominotowa reklama, po 2: Na tym kanale jest strasznie kiepska jakość ;/. Nie to co np. na TVNie :D.
Widze że nie tylko ja się przymierzam do filmu...ale fajnie że puszczają bo nie muszę go nigdzie szukać...ciekawe czy dobry będzie...
polsat jest właśnie spoko, a jakość jest taka jak na rok produkcji filmu przystało, tvn puszcza nowsze filmy dlatego jakosc jest lepsza,ale za to skurwiele mają najdłuższe reklamy ze wszystkich komercyjnych stacji!!!!
ja generalnie w tv nigdy nie oglądam filmów, bo po pierwsze lecą o złej porze, albo za wczesnie albo za późno, no a po drugie własnie reklamy.
a czarny deszcz bardzo spoko film, klasyka lat 80, jak ktos lubi klimaty jakuzy to polecam jeszcze "wschodzące słońce" z sniepsem, connerym i keitelem no i troche większą rozwałke "ostry poker w małym tokio"
Film się zaczął o 20:02. Po 19 minutach pierwsza przerwa - 15 minut! Następnie 28 minut filmu i znów 15 min przerwy. Jedziemy dalej - 25 min filmu i tym razem 2 min przerwy (to tak na maksymalne podkurwienie widza). Ponowne 25 min i 16 min przerwy. 20-minutowy finisz i ekspresowe podkręcenie napisów końcowych, tak aby broń Boże nie posłuchać świetnej piosenki końcowej. Oto telewizja Zygmunta Sześciorga Imion i Siedmiorga Paszportów. Na pochybel mu!