Ten klimat, klimat i jeszcze raz klimat. Dawno mnie żaden horror i horroro podobny film nie zaskoczył tak pozytywnie. Tu wszystko zagrało. Aktorzy, napięcie, ujęcia, udźwiękowienie i ten klimat. To nie jest teksańska masakra piłą, ani obecność. To jest trzeci typ mega budowania klimatu bez dziesiątek jump scareów. To raz trzeba zobaczyć, żeby sobie opinie wyrobić.