Nie wiem, czy nie najlepszy horror jaki widziałam. Zdjęcia, nastrój, muzyka (mam wrażenie że z lekką nutą słowiańską, a na pewno pogańską), gra aktorska, fabuła, nieoczywistość, niesztampowość, i wreszcie zakończenie.
Świetnie, że ktoś jeszcze robi takie filmy. Bo patrząc po ocenie tu na filmwebie na pewno nie jest dla odbiorcy masowego, więc dużo na nim nie zarobią.