Czarownice

Häxan
1922
7,7 4,6 tys. ocen
7,7 10 1 4599
8,1 17 krytyków
Czarownice
powrót do forum filmu Czarownice

6/10.

ocenił(a) film na 6

Dokumentalizowano-fabularny esej o czarownicach. Reżyser pokazuje, jak to Kościół zabijał niewinnych, oskarżając ich o magię. Skąd to się wzięło, jak przebiegało, jaki był tego skutek – a na koniec porównał średniowieczne objawy „bycia opętanym przez Szatana” z ówczesnymi, XX-wiecznymi objawiamy różnych chorób.
Ogólnie – w ’22 musiał to być niezły ogień, najazd na religię i w ogóle pewnie zaszokował pół świata. Dziś w zwykłym skeczu kabaretowym mówi się więcej złego o religii niż w tym filmie (choćby tu: http://www.youtube.com/watch?v=W_rx1Ex2FqY ), z tym, że film Christensen jest zrobiony na poważnie.
Forma dosyć marna – większość filmu to plansze tekstu, po których następuje kilkusekundowa wizualizacja (czasami też fabularyzowana wersja tego, co było wcześniej napisane). I tak w kółko. Mało to atrakcyjne, ale jak na możliwości kina niemego – w pełni akceptowalne.

ocenił(a) film na 7
_Garret_Reza_

Najbardziej razi chaotyczność filmu, tak jak napisałeś powtarzanie w kółko tego co było. Do tego próba przedstawienia całości jako dokumentu słabo się sprawdziła. Ogólnie film dobry bo pokazuje światopoglądy na temat kościoła sprzed 90 lat. I właśnie dlatego warto go obejrzeć.

_Garret_Reza_

Film łączy zgrabnie elementy fabularne z wykładem naukowym, ma ambicję wytłumaczenia wątków religijnych za pomocą kwestii medycznych, ma klimat, jest interesujący i wciągający, a przy tym znakomicie zrealizowany, spójny, zainscenizowany z pomysłem i bynajmniej nie chaotyczny. Zdecydowanie warto.

ocenił(a) film na 6
Davus

Mnie najbardziej podoba się fragment, w którym kobieta - żona człowieka rzekomo pod urokiem klątwy częstuje posiłkiem tę staruszkę, a w czasie kiedy ona je, ta zdąża pójść do kościoła, pokłócić się chwilę z braćmi/kapłanami, wytłumaczyć im sprawę, przyprowadzić ich ze sobą do domu, a staruszka... dalej je:)

_Garret_Reza_

Szkoda tylko, że wartość edukacyjna tego 'dokumentu' jest zerowa. Film jest niestety antykatolicką propagandą.
Po pierwsze w średniowieczu nie palono czarownic, z bardzo prostej przyczyny - nie wierzono w magię. Hiszpańska Inkwizycja ogłosiła nawet że każdy kto przyjdzie zadenuncjować czarownicę będzie sądzony za herezję, bo skoro nie ma czarów to wiara w czarownicę jest herezją.
Po drugie pokazane tutaj metody, testy i sądy są domeną protestanckich trybunałów i łowców czarownic. Święta inkwizycja nie torturowała ani przed ani w trakcie procesu, tortury były częścią kary już po wydaniu wyroku. Heretyk(heretyczka) miał prawo do obrony a nawet apelacji (do niepiśmiennych wysyłano skrybę aby spisał list do papieża). Wyroki skazujące na stos zapadały niezwykle rzadko i tylko wtedy gdy herezjarcha twardo stał przy swoich przekonaniach.
Niestety z mojej strony film nie zasługuje na więcej niż 5/10, bo choćby nie wiem jakie walory techniczno-wizualne prezentował to manipulacja faktami i zakłamywanie historii stanowią dla mnie wartość ujemną.

ocenił(a) film na 6
sebik_mazur

Ciekawy post. Nawet nauczyłem się nowego słowa (herezjarcha). Dzięki!

Sam film już słabo pamiętam, ale u mnie przekłamywanie/manipulacja jest ciężkim minusem, jeśli film się takim "pochwali".