to na pewno, bowiem to jeden z pierwszych filmów którym można nadać miano horroru
("Gabinet doktora Caligarii" powstał dwa lata wcześniej, a "Nosferatu" w tymże samym roku,
ale jak dla mnie ten obraz jest najlepszy spośród tej trójki). Dodatkowo to pierwsza
połączenie dokumentu z grozą, czyli coś co widzimy współcześnie - ten nurt na łączenie
form dokumentalnych i faktów w horrorze, wszystkie te Blair Witch Projecty, Rec,
Parnaormale Activity czy nawet Egzorcysty i Dziewiąte Wrota Polańskiego etc. W każdym
razie film "Czarownice" ma niesamowitą muzykę (!), powalające efekty i scenografię które
tworzą niepokojącą atmosferę. Dużo szokujących i odważnych scen które nawet dzisiaj
mogą robić wrażenie, a co dopiero 90 lat temu...