Można się dobrze pośmiać... dobry film. Amatorska gra? - może tak miało być, przecież tłumaczenie takich banałów reszcie ekipy, co robi Linda i można by powiedzieć ich "debilne" teksty i pomysły sprawiają, ze można go oglądać kilka razy i się śmiać. I tak wyszło na to, że Rysio miał najlepszy łeb do wszystkiego.
Nie ma to jak dobry polski film, w którym nie raz można usłyszeć qrwa itp., wiec 7/10. Polecam;)