3 chłopców za namową starszego kolegi Dżokera, postanawia zrealizować plan, w którym do zdobycia są łatwe pieniądze. Dla Dżokera plan jest również zemstą na biznesmenie, który niesprawiedliwie wyrzucił go z pracy. Postanawia namierzyć byłego szefa i porwać go przy pomocy swoich kolegów, a następnie wymusić na nim pieniądze. Plan nie jest
Nie wiem, jakim trzeba być smutasem i zmanierowanym dupkiem, żeby dać temu filmowi tak niską ocenę. Produkcja kultowa, genialne dialogi, oryginalny scenariusz, dobra reżyseria. Kilku młodych, ciekawych aktorów. Oczywiście zawsze znajdą się tacy, którzy wolą Kac wawa, ale to juz inna sprawa ...
Jak to jest, ze wszyscy tu jadą po tej postaci?
Wg mnie właśnie idealnie zagrał takiego akwizytora. Czy ktoś kiedyś widział akwizytora, który mówi płynnie, sensownie i naturalnie? Poza tym tak było bardziej zabawnie. A film obejrzałem w całości dopiero wczoraj, do tej pory myślałem, ze to najniższych lotów "komedia"...
Nieprzewidywalnych, z humorem, ze świetnymi tekstami. I do tego nowe twarze - oprócz gwiazd zagrali przecież nieznani, ale charyzmatyczni i bardzo utalentowani aktorzy. Kozioł, Rysio czy Fifi byli po prostu fenomenalni!
W tym filmie czuć miły, swojski klimat. Już dawno minęła moda na podobne produkcje, co jest niepożałowaną stratą dla rodzimej kinematografii. "Czas surferów" to nasze, polskie kino ze wspaniałym Bogusiem Lindą, bystrym humorem i stertą trafnie użytych wulgaryzmów.
Film ma dwie istotne zalety. Pierwszą z nich są...