PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=10026206}

Czasem myślę o umieraniu

Sometimes I Think About Dying
2023
6,5 4,3 tys. ocen
6,5 10 1 4339
6,8 25 krytyków
Czasem myślę o umieraniu
powrót do forum filmu Czasem myślę o umieraniu

Film pierwotnie był krótkometrażówką i tym powinien pozostać. Jeszcze na początku było w tym coś intrygującego, ale przebywanie z bohaterką przez 1,5h, która jest na pograniczu katatonii, wyczerpało mnie do cna. To, że nie zasnęłam na tym filmie, świadczy o mojej wielkiej sile woli.

Agatonik

To jest typowa przedstawicielka HSP / "introwertyczki". To, że ludziom nie podoba się ten film tylko potwierdza realną alienację takich ludzi przez społeczeństwo.

ocenił(a) film na 4
Piterek83

Pewnie sporo racji jest w tym, co piszesz.

ocenił(a) film na 5
Piterek83

"realną alienację takich ludzi przez społeczeństwo"? To nie społeczeństwo alienuje ciche osoby, tylko ciche osoby się alienują. A co społeczeństwo może zrobić? Nie da się siłą nikogo zmienić. Osoba sama musi tego chcieć, tzn. zrozumieć i uświadomić sobie.

kiniusza

No właśnie - zmienić. A po kiego grzyba chcesz takie osoby zmieniać? Powinny zostać normalnie włączone do społeczeństwa i traktowane z szacunkiem, a nie jak jakieś dziwadło. Inna sprawa, że w sumie w tym filmie nikt jej wprost nie obraża, po prostu jest ignorowana i ginie w głośnym tłumie.

ocenił(a) film na 5
Piterek83

Główna bohaterka żyje pracą biurwy, która jest jej jedynym sensem, nie ma zainteresowań poza rozwiązywaniem sudoku, wyraźnie lubi popijać, nie ma dobrej relacji ani z innymi ludźmi, ani ze sobą i rozmyśla o śmierci. Uważasz, że taka osoba nie chce się zmienić, tzn. rozwinąć, zyskać poczucie sensu, spokój i szczęście? Ja po żadnego grzyba nie chcę zmieniać takich osób, bo zresztą jak napisałam, nie da się nikogo zmienić poza sobą samym. Ale takie osoby chcą większej satysfakcji z życia. A do tego trzeba najogólniej mówiąc zmiany. Rzecz jasna nie mam bynajmniej na myśli zmiany z nieśmiałej Fran na irytujące, pretensjonalne babsko gadające o dupie Maryny niczym z biura głównej bohaterki, ale rozwój takiej Fran, który pozwoliłby jej odnaleźć samą siebie.

ocenił(a) film na 8
Agatonik

widać że jesteś zupełnie inna niż bohaterka filmu dlatego nic nie rozumiesz. Ja jestem nieco do niej podobny i mogłem się utożsamiać. Tak - mamy ciężko w społeczeństwie. Ale takie jest życie i trzeba brać z niego tyle ile możemy;/

ocenił(a) film na 4
lukarian1313

Rozumieć, rozumiem. Ale nie czuję.

ocenił(a) film na 5
Agatonik

I jak Ty chcesz pomagać ludziom?

ocenił(a) film na 4
Bokciu

Mam rozumieć mechanizm, a nie czuć. Wręcz to niewskazane,

ocenił(a) film na 5
Agatonik

Czyli wyprana z empatii. Dlatego gardzę psychologami, a miałem do czynienia z niejednym.

ocenił(a) film na 4
Bokciu

Psycholog nie ma cierpieć razem z pacjentem, bo nie tym polega pomoc. Ma zachować dystans i racjonalny osąd sytuacji. Twój komentarz wynika z niewłaściwego rozumienia czym jest empatia. Na pewno nie na tym, żeby razem usiąść i płakać.

ocenił(a) film na 5
Agatonik

Wiesz jaki powinien być psycholog tudzież psychiatra? Taki, który na własnej skórze doświadczył zaburzeń lękowych i depresji. Odsyłam do Wiktora Stańczyka z emocjobranie.pl i kanału na YT Stowarzyszenie Psychologiczne Zaburzeni i Odburzeni. To są ludzie, którzy przeżyli ten koszmar, a swoją wiedzę czerpią z własnego doświadczenia a nie z mądrych książek.

ocenił(a) film na 4
Bokciu

Każdy terapeuta - psycholog (psychiatrzy nie) przechodzi swoją terapię. I zapewniam cię, że praktycznie nie ma człowieka, który nie ma nic do przepracowania ze swojego życia. Oczywiście, własne doświadczenia pomagają. Pod warunkiem, że różne problemy masz jako terapeuta już w większości załatwione. Ale od lekarzy nie wymaga się przejścia zawału, żeby był dobrym kardiologiem.

ocenił(a) film na 5
Agatonik

Ale nie porównuj proszę lekarzy od mierzalnych chorób organicznych do tych zajmujących się psychiką. Poza tym psycholog to nie lekarz. Jak dostaniesz napadów paniki, derealizacji z depersonalizacją, agorafobii i lęku społecznego, plus dwustu objawów somatycznych, wówczas możemy zacząć rozmawiać o Twoim przepracowaniu.

ocenił(a) film na 4
Bokciu

Przelicytowałeś! O to ci chodziło? Zadowolony? Lepiej się czujesz? I jak sobie z tym wszystkim poradziłeś?

ocenił(a) film na 5
Agatonik

Tak - jestem ukontentowany.

ocenił(a) film na 5
Bokciu

Z ciekawości - jakie miałeś oczekiwania względem innych użytkowników, tak śmiało uskarżając się na swe objawy i doświadczenia na forum o filmach?

ocenił(a) film na 5
kiniusza

Jesteś pewna, że to moje objawy?

ocenił(a) film na 5
Bokciu

Pewne jest jedno - wszystko jest niepewne :)

ocenił(a) film na 5
Bokciu

PS Osobiście nie widzę, by Agatonik nazwała psychologa lekarzem, zaś widzę porównanie na zasadzie "od skutecznego psiego behawiorysty nie wymaga się, żeby miał doświadczenie w byciu psem".

ocenił(a) film na 5
kiniusza

Nie nazwała ale porównała. Zresztą przeczytaj raz jeszcze całą konwersację i postaraj się ją zrozumieć, bo póki co słabo Ci to wychodzi. I nie przewalaj się tutaj o zwierzęta, gdyż nie tędy droga.

ocenił(a) film na 5
Bokciu

Mam inną propozycję: ty przeczytaj tę konwersację np. za rok. Albo za dwa lata. Zobaczysz, ile sobie przez ten czas uświadomisz, bo w to optymistycznie wierzę. Pozdro

ocenił(a) film na 5
kiniusza

Widzę, że piszesz żeby pisać.

ocenił(a) film na 5
Bokciu

No piszę, żeby pisać. Tak jak jem, żeby jeść czy oddycham, żeby oddychać :D

ocenił(a) film na 5
kiniusza

To nie jest prawda. Jesz i oddychasz w konkretnym celu - żeby przeżyć. A tutaj Twoje pisanie jest najzwyczajniej czcze i niekoniecznie potrzebne. 

Bokciu

"Oddycham, żeby oddychać..." A ja całe życie myślałam, że oddycha się po to, żeby się nie udusić.

Bokciu

Ona jest psychologiem? Zaczynam rozumieć skąd ten jej brak empatii i drażniąca płytkość wypowiedzi.

ocenił(a) film na 5
tetamarinoatua

Rzeczywistość, którą dostrzegasz wokół siebie, jest odpowiedzią na to, co masz w sobie.

kiniusza

Podsmażamy na tłuszczu cebule , którą pokroiliśmy w kostkę , następnie solimy i wlewamy wodę , dusimy mieszając. Gdy zauważymy że cebula jest już miękka to dajemy przyprawy , możemy je dać już wcześniej przed duszeniem jej , potem dajemy koncentrat , jeśli płyn wyparuje to wlewamy trochę wody , potem dodajemy pokrojoną wędlinę dowolną , mogą być grube parówki lub inna kiełbasa czy szynka i gotowe. Najlepiej posypać przyprawą uniwersalną podczas duszenia , wtedy będzie idealny smak.

ocenił(a) film na 5
tetamarinoatua

Ok tylko po co ta woda? Lepiej więcej oleju, tłuszcz jest nośnikiem smaku. No i przyprawa uniwersalna... jestem na nie, głównie to jakieś wzmacniacze smaku.

kiniusza

Poco to się nogi noco.