Tylko sex i egzekucja byly nakrecone w szokujacy i naturalnie 
wygladajacy sposob. Scena rozpaczy po utracie syna Halle zagrala oskarowo 
ale reszta mnie w zaden sposob nie zachwycila. Zastanawiam sie 
czemu mialy sluzyc te bardzo "realistyczne" obrazy sexu...? 
Muzyka dobra ale za duzo scen w stylu "Traffic"(dramatyczne sceny 
bez podkladu muzycznego). 
Mam nadal nadzieje ze Halle zagra kiedys w czyms na prawde ambitnym... 
Rzeczywiście scena egzekucji i seks są pokazane w bardzo szokujący sposób, i cokolwiek by o tym nie myśleć zostają w głowie, oglądałam ten film kilka lat temu i muszę przyznać, że wtedy skreśliłam go całkowicie teraz trochę inaczej go bym odebrała, nadal uważam, że film jest przygnębiający i do obejrzenia na raz ale dziś uważam, że to bardzo smutna opowieść o samotnych ludziach, którzy odnajdują się wbrew sobie i tylko razem potrafią znaleźć choć trochę ukojenia a ta ostra scena była przejawem ich cierpienia jakby tym chcieli wyrzucić z siebie wszystkie cierpienie. Nie wiem czy się ze mną zgadzacie ale tak to odczuwam. Szkoda tylko, że Halle po tym filmie nie zagrała w sumie już niczego dobrego a wszędzie powiela tę cierpiętniczą minę z Monster's