Nie pisałem tu nic o od jakiegoś czasu, ale o tym chyba muszę. Szukałem takiego filmu, a on znalazł ... mnie... Flaki z olejem, spokój, jakaś magia... Bardzo mi się podobał. Właśnie takie coś chciałem obejrzeć, znakomita muzyka. Wkręciłem się, nie chciałem się oderwać, a przecież ten film to żadna rewelacja. Super zdjęcia, scena łóżkowa mistrzowska, aż obejrzałem sobie jeszcze raz:) Nie wspomnę o Halle Berry, bo o niej na liście głośno.
Film dla mnie zupełnie inny i niecodzienny. Nie wiem komu się spodoba, może tym z spokojnym temperamentem?
Jestem pod bardzo dużym wrażeniem.
a ja wręcz przeciwnie !
Rzeczywiście trzeba mieć stalowe nerwy żeby wciągnąć się w ten film. Dla mnie zbyt mroczny i okrutnie przygnębiający. Zakończeniem trochę nadrabia, ale ogólnie nie polecam na chandrę. Spodziewałam się czegoś znacznie lepszego, po tym co się mówiło na temat tego filmu. Poprostu ciężki temat, ciężka atmosfera i mnie to za bardzo przytłoczyło. Alo to chyba znaczy, że jest to jednak całkiem niezły film.