Film, który zapowiadał się ciekawie, ale został zabity przez słaby scenariusz i drewnianą grę aktorską głównej bohaterki.
Główna bohaterka Maya ucieka z domu w poszukiwaniu swojego ojca. Dołącza do niej Nikos - żeglarz szukający szczęścia w innym kraju. Niestety główna para nie daje rady, relacja między nimi jest sztywna i nienaturalna. Zupełnie nie czuć chemii między nimi. Nie pomagają sztywne dialogi. Hallel - aktorka grająca główna postać, wypada naprawdę źle - tak jakby czytała z kartki. Daniel - aktor grający Nikosa wypada nieco lepiej. Hallel jest za to dość przekonywająca gdy nic nie mówi i smutno patrzy na ocean.
Pozytywną stroną filmu jest jego warstwa techniczna. Zdjęcia, montaż pokazują morze w całym jego pięknie. Ścieżka muzyczna dobrze jest dopasowana do emocji towarzyszącym bohaterom. Bardzo dobrze wypada Adi - aktorka grająca matkę Mayi. Jej sceny z Ofkiem (gra brata) były jedną z mocniejszych stron filmu.
Szkoda zmarnowanego potencjału filmu. Mogło być naprawdę dobrze, ale scenariusz i aktorka odtwarzająca główną postać położyły ten film.