...dobrze, że znalazłam jakąś w domu, bo bez niej chyba bym nie przeżyła tego filmu, takie tam pyszności! Johnnego w rzeczy samej- mało, ale za to jak już jest to jak na niego przystało- na najwyższym poziomie :) ogółem film bardzo mi się podobał, momentami troszkę się dłużył, ale mimo to miał w sobie coś magicznego. Zresztą nawiasem mówiąc jak film, który nazywa się 'Czekolada' mógłby mi się nie podobać? ;))
Absolutnie się zgadzam ze wszystkim, oprócz tego, że film się dłużył. Bardzo go przeżywałam: moment, kiedy dziewczynka mogła zginąć na statku, gdy główna bohaterka zakochała się w deppie... Miał również głębokie prrzesłanie... Nie zapomnijmy rewelacyjnej grze aktorskiej... Poprostu arcydzieło- 10/10!