Myślę że ludzie przestaną sie kiedys na to nabierac
urzadzenia nie wybuchaja, po prostu leci smierdzacy dym i tyle
nikt nie rozbije ceramiki glowa chyba ze to terminator, to bylo komiczne wszystko ze steropianu
jak spada kawal betonu z sufitu to widownia ucieka w panice a nie siedzi czekajac co dalej (zreszta sufit nie jest litym betonem bo na wielkich powierzchniach sa jakies plyty i kratownice)
Rzeczywiśćie porozwalał głową i innymi częściami swego ciała ceramikę sanitarną (bardzo twarde i trudne do rozbicia rzeczy, zwłaszcza ciałem człowieka) ) i o dziwo poza jakimś niezbyt intensywnym krwawieniem nic mu nie było.
Pod koniec filmu Idiotyzm poganiał idiotyzm, a samo zakończenie to już idiotyzm do kwadratu zaprzeczający całej początkowej wymowie filmu. Miało to wywołać zaskoczenie u widza (rzeczwyście zaskakujące zakończenie). Ale u mnie wywołuje niesmak z powodu robienia ze mnie paranormalnego głupka.
Ale chyba wiesz, że bez problemu ludzie udowodnili swoje moce bo zjawiska paranormalne są faktem naukowym, życie po życiu istnieje a śmierć nie jest końcem co nie ;) A Randiego to ja już wyjaśniłem.
To prawda. Mordobicie w WC pod koniec filmu nie dość, że niedorzeczne (bo niby co miało dać sflekowanie głównego bohatera przez jakiegoś osiłka?), to jeszcze pełne takich właśnie głupich, tanich efektów.
Ale chyba wiesz, że bez problemu ludzie udowodnili swoje moce bo zjawiska paranormalne są faktem naukowym, życie po życiu istnieje a śmierć nie jest końcem co nie ;) A Randiego to ja już wyjaśniłem.