Oto temat zbiorczy w którym zamieszczajcie po jednej wadzie tego filmu. Ciekawe kiedy się skończy.
Zaczynam.
1. Na samym początku gdy De Niro wychodzi z samolotu nie wiedząc czemu zdelmuje okulary.
Przecież jest niewidomy! Ten film nas uznaje za głupich? Scenarzysta pewnie tak to zapisał: ,,Silver
zdejmuje okulary by widzowie dowiedzieli się, że jest niewidomy." No, a później w filmie mamy do
tego mnóstwo okazji, by to skapować!
Ja jeszcze jestem przed, wiec jeszcze nic straconego. Jak juz obejrze, postaram sie tu zajrzec z jakims wlasnym punktem, ewentualnie odniesc sie do Twojego.
Łopatologiczny scenariusz to wada. Było później milion okazji w tym filmie by powiedzieć nam dyskretnie, że jest niewidomy, a film by na tym nie stracił. Nie wiemy co było zamierzone, a co nie, ale tak tego nie można usprawideliwiać.
Jak mam się czego czepiać to się czepiam. Założyłem ten temat, bo takich głupotek jest co niemiara i można ich wyliczać i wyliczać...
Niektóre filmy biorą ludzi za idiotów. Gdyby nie tamta początkowa scena to byś się nie domyślił, że De Niro jest ślepy?
Pozdrawiam osoby, które myślą, że są lepsze, bo nie oglądają komedii i kłamią, że nie oglądają porno.
po prostu nie masz argumentów pewnie z byle podrzędnej pierwszej lepszej komedii za to możesz zrobić epopeje.
Mam. Sporo. Tylko już nie mam filmu i nie mogę wytknąć poszczególnych momentów. W filmie jest wiele godnych uśmiechu scen z uszczególniem finału.
Jeszcze dodam, że ostatnim trzem komediom co obejrzałem (jak widać w moim profilu) oceniłem na 5, 3 i 3. Z kolei wg moich ocen w skali od 1/10 najlepsze filmy to trzy dramaty, dwa filmy akcji, komediodramat, kryminał i animowany-przygodowy, więc bym tak się nie szufladkował jako kinomana-popkorniaka.
dobra ziom, chodzi o to że jedziesz film w tak śmieszny sposób, wytykając jakąś wade w dobre scenie.
Dobra. Dalsza konwersacja nie ma sensu, bo o ile ja kilka razy mówię czemu ten film nie jest dobry ty mówisz, że jest dobry ,,bo tak, a ty nie masz racji". Dziękuję.
To, że wg Ciebie ten film to arcydzieło to opinia, a nie prawda ogólna. :) Nawet gdyby tak było to prawda byłaby taka, że ten film ssie. Metacritic.com - 36/100, Rotten Tomatoes - 29/100. Krytycy ten film zmiażdżyli i taka jest prawda. Nie lubię się powoływać na opinię innych, ale nie wiem jak ci powiedzieć, że pod względem argumentów twoja teoria kuleje. :)
większość ludzi jest taka jak ty, zwyczajna to co przedstawiłeś tylko to udowadnia, ty tylko oglądnąłeś ten film ale go nie zrozumiałeś jak większość zwyczajnych przeciętnych dzieci, widzisz coś ale większości rzeczy tak naprawdę nie dostrzegasz, jesteś niczym daltonista oglądający piękną tęcze .
I want to KNOW.
Jezu, no. Powiedz mi co w tym filmie było dobre! Po prostu! Bo ja mogę powiedzieć mnóstwo rzeczy, które były złe!
Ech. Cały świat się myli tylko nie ty.
P.S
Bez takiego tchórzostwa jak ,,i tak nie zrozumiesz", ,,ten film jest jak (metafora)", ,,bo tak", ,,bo mi się podobał".
to jest jak obraz dobrego Mistrza malarstwa nie chodzi tylko o to jak on wygląda i jest zrobiony ale jakie niesie ze sobą przesłanie, jak sie bardzo skupisz podczas oglądania, będziesz oglądał go bardzo uważnie to być może dostrzeżesz w nim coś więcej niż do tej pory ja ci tego nie wyjaśnię nawet nie będę próbował sam musisz to pojąć .
No i warunków w moim poprzednim poście nie spełniłeś (,,ten film jest jak[metafora]" oraz ,,i tak nie zrozumiesz"). Chodzi o konkrety. Odpowiedziałeś wymijająco. Powiem ci, że ja dokładnie to dziełko obejrzałem i zobaczyłem wiele dziur w fabule i słabe aktorstwo, więc sądzę, że to raczej ty się nie wpatrzyłeś w ten film skoro takich rzeczy nie znalazłeś. :)
Mam nadzieję, że już wszyscy co czytają ten wątek widzą jaki poziom merytoryczny przedstawia ww. pan. Głupiego nie przegadam. Żegnam.
De Niro nie był ślepy, nosił tylko ciemne okulary, po to je właśnie zdjął na początku filmu, byśmy mogli zobaczyć jego oczy, a których wygląd miał nas przekonać o tym, że jest niewidomy, jak i fakt, że nie razi go słońce mimo iż je zdejmuje, wysiadając z "ciemnego samolotu" inaczej już po pierwszych scenach przypuszczenie, iż jest widomy byłoby zbyt oczywiste. Nie było to wiec głupie, a bardzo logiczne, bardzo dobra scena, jedynie Ty pokazałeś, że logicznie nie potrafisz myśleć.
To Twoje zdanie kolego, ja również uważam, że logiczne i potrzebne. Co do "błędów" w filmie, jak widać na Twoim się zaczęły i na Twoim skończyły.
Okej. Nie ciągnę dalej wątku tej jednej sceny, bo nic nie wskóram.
Oto mój drugi, większy zarzut:
2. Słabe aktorstwo.
Wszyscy trzej główni bohaterowie (Murphy, Weaver, De Niro) mają przez cały czas filmu taką samą minę! Tylko smutne oczka i smutna buzia. Szczególnie w przypadku De Niro, bo na jego oczy zazwyczaj nie patrzymy, to zostaje ten sam wyraz gęby.
Jak chcecie podam więcej...
To Twoje zdanie kolego i masz do niego prawo, jak widać dla innych to czyste trollowanie i szkoda na nie czasu. Miłego dnia :)
on nie zdejmuje okularów tylko je zakłada! aha no i mnie film nie może się podobać bo ty tak mówisz?
Jak najbardziej możesz. Po prostu zauważyłem tendencję do tego by wystawiający temu filmowi dychę okazywali się skaczącymi na mnie idiotami.
Mi przekreśla. Okropne według mnie rozwiązanie fabuły na końcu powoduje, że wcześniejsze wydarzenia są nielogiczne.
jak chcesz. a mnie np fajnie ogląda się coś innego od zalewu chłamu typu komedyjki romantyczne i inne gówniane transformersy i avatary mające jedyny sens w animacji komputerowej bo sensu żadnego w nich nie ma..
Muszę się całkowicie z Tobą zgodzić, zakończenie psuje cały film, mogłoby chociaż być jakoś bardziej szczegółowo rozwinięte, mało odpowiedzi jak De Niro to wszystko zaplanował mi brakowało zdecydowanie wyjaśnienia, potem krótko- o jednak Pan Doktor okazał się medium, nie pokazano oświadczenia w sprawie Silvera. Uśmiercili Matheson na podstawie jakiej? wada naczyń akurat kiedy tamten badał Silvera? o co chodziło z tą łyżeczką w herbacie o to że Matheson był medium? faktycznie słabo się trzyma kupy. i jej syn tylko po to był wplątany w cały ten film by mogła opowiedzieć historie odnośnie Silvera? w takim razie po co pokazywano go aż tyle razy w filmie? Można byłoby lepiej zorganizować ten film. nie mniej jednak widziałam gorsze... Co do okularów myślę, że odbiorca miał zobaczyć oczy , które miałby być przerażające i pomyśleć ten facet jest faktycznie szurnięty- może na prawdę jest medium.:P
scena jest po to byś na samym początku dowiedział sie że masz doczynienia z osobą niewidomą która ma jakby to nazwać DEFEKT W OCZACH potem większośc scen jest w okularach i one tylko bardziej cie utrzymują w zdaniu że masz doczynienia z niewidomym i nie mów nawet że udało ci sie wpaść na to że widział podczas filmu jesteś na to zbyt ŚLEPY.