Ppwie mi ktoś, po co dodawano wątek z Aztekami i ogółem cywilizacją cziłał*? Sam pomysł na głos był chyba najgorszy. Z
moim kuzynem strasznie długo śmialiśmy się z głosu głównej bohaterki. Nie lepiej byłoby pominąć ten atak pum, a pod
koniec zwycięstwo w tej walce byłoby zasługą tego owczarka?
*nie wiedziałam, jak to odmienić, więc spolszczyłam.
Dobrze o tym wiem. Ale to nie znaczy, że musi być przekombinowana czy wręcz idiotyczna. Spójrz na mój profil – jestem zakochana w animacjach, a też są częściowo robione dla dzieci. To, że coś jest dla dzieci, nie znaczy zaraz, że jest idealne czego by nie robiło. Może być naiwne, wybacza się więcej, w tym i idiotyczny humor, jednak jeśli można zrobić coś z niejakim sensem, nie lepiej z tego skorzystać?
Nie wspomnę o tym, że ów kuzyn ma sześć lat. I tak, jego bawił ten pomysł.