Zasiadłem przed tym filmem we wczorajszy, wigilijny wieczór, sądząc że
będzie to kolejna komedyjka z rzędu tych świątecznych przeciętniaków, w
której po ekranie paradują niezdarni Mikołaje i dokuczające im bachory.
Cztery Gwiazdki to jednak film znakomity, odbiegający swym przesłaniem od
pozostałych ,,hitów Bożego Narodzenia". Tu chodzi o miłość, która nie zna
żadnych granic i przełamuje wszelkie bariery. Nawet nieznośnych
rodziców...Do obejrzenia i pośmiania się w rodzinnym gronie!