Nie przesadzaj :) dla mnie jego filmy są wyjątkowe :) A fabuła jest nieprzewidywalna :) jak mam w gigantycznym skrócie odpisać Ci na twój prowokujący post :>
Ty debilu, jeszcze niedawno stawiałeś Pulp wśród swoich ulubionych filmów gangsterskich.
Co do Pokoi
1 - żałosny
2 - Były zadatki na niezły epizod, aktorzy ok, scenariusz słaby
3 - niezły humor, ale bez rewelacji
4 - mistrzostwo.
Człowieku.. Rozumiem, że opętał Cię jakiś zły duch i nie wiesz co mówisz; bo bredzisz. Tyle ode mnie.
Powyższa wypowiedź jest skierowana oczywiście do autora pierwszego postu, Pana "nie wiem co mówię".
Wiesz co mogę Ci napisać? HA-HAAA. Bardzo to uogólniłeś stary. Skrajnie rzec by można :D Z przykrością jednak stwierdzam że nie wiesz o czym mówisz(piszesz), a i twórczość Tarantino zwyczajnie do Ciebie nie dociera...
Rozumiem że każdy może mieć swoje zdanie i gust.- O którym się nie dyskutuje. Tyle że tak zupełnie bez argumetnów to trąci nieco ignorancją.
-"Film słaby
Jak wszystkie filmy Tarantino. Żałosny humor, żałosna fabuła."
- Litości!
akurat 4 pokoje były wporzodku ale sam tarantiono żal i śmiech dobry dla
nastolatków uważajocych sie za koneserów kina
No cóż, ja osobiście nie przepadam za twórcząścią Q.Tarantino, ale nie mam prawa twierdzić że nie jest dobry w tym co robi. Myślę że na tym polega całokształt kina- każdy ogląda to co lubi, a każdy reżyser przedstawia w filmach to co on chce przedstawić. Jeżeli zaś chodzi o "Cztery pokoju" to w twoim poście jest pewna niezgodność. Q.Tarantino nie jets przecież jedynym reżyserem, każdy pokój należał do kogo innego :) Jeszcze jeśli chodzi o film... no muszę przyznać że pierwszy pokój mnie nie powalił, ale reszta rozłożyła mnie na łopataki:) świetna obsada też jest ogromnym plusem filmu. A rola głównego bohatera- ach Ci kochani filmowi nieudacznicy i dziwacy :)
Tyle odemnie. Pozdrawiam:)