Pokój 4 zdecydowanie najlepszy - Tarantino genialny, Willis podczas rozmowy z żoną i zaraz po jej skonczeniu też nieźle się popisał. Ale, ale - przedmioty przywiezione do pokoju...
Pączek - dla Tarantino;
Club Sandwich - dla Beals;
Tasak - oczywiste;
Deska - jak wyżej;
Lód - dla obciętego palucha.
I niech mi ktoś teraz powie - na ch*j były im potrzebne te trzy gwoździe i szpula sznurka ?!!!
Ponieważ mój drogi ów gra pochodzi z jednego z odcinków serialu "Alfred Hitchcock przedstawia" w oryginale "odcinający" wbija gwoździe w deskę i przeplata przez nie sznurek tak by unieruchomić rękę drugiego gracza (by ten szybko nie zabrał jej w razie przegranej, ratując tym palec)