geniusze! dwie pierwsze sceny słabe, dwie ostatnie - świetne! Reżyserowie znów pokazali klasę.
zgadzam się w 100 %. Najlepsze zostawili na koniec. :))
'sceny' ? wtf
nie czepiajmy się - dwa pierwsze pokoje. :)
pomyłka - dwa pierwsze pokoje :)
Dokładnie, tak oglądałem pierwszą "scenę" i taki "WTF?". Druga taka sobie, trzecia i ostatnia bardzo dobra :D. No i lecą napisy końcowe - wszystko jasne, widać kto stał za tymi ostatnimi pokojami :.