Muszę przyznać, że duet Tarantino-Rodriguez lubi zaskakiwać. Pomysły, fabuła, bohaterowie... Cztery pokoje to chyba najbardziej pokręcona produckja tych panów. Co mi się podobało:
1. Niecodzienne pomysły, każdy pokój zaskakuje i ma swój styl.
2. Tim Roth jako boy hotelowy. Uważam, że to jedna z znajlepiej zagranych przez niego ról. Jeszcze nie widziałem go tak wczuwajacego się w rolę! Naprawdę bardzo dobry aktor!
3. Obsada. Bruce Willis, Antonio Banderas, ww. Tim Roth. I świetnie komponują się w filmie!
4. Zdjęcia! Navarro i Sekuła rządzą!!!