Nie rozbawił mnie ten film. Były dwa śmieszne momenty, potem mnie przynudzał. Daję pięć za to ,że jakoś dotrwałam do końca, za parę śmiesznych momentów i dobrych aktorów.
Calkowita zgoda, mocno przereklamowany i przewidywalny do bolu, zwlaszcza im blizej konca, no i zdecydowanie za dlugi.
Dokładnie po obsadzie spodziewałam się czegoś lepszego. Tym bardziej ,że wiele znajomych mi go polecało i bardzo się zawiodłam.
Why, o why? Poczucie humoru w tym filmie jest bardzo subtelne, ale pierwszej klasy, poza tym wszystko jest na serio, wynika z sytuacji. W ogóle film jest rewelacyjny, kultowy wręcz, nie rozumiem tak niskiej noty "7,0". O co chodzi? Może lubisz humor w stylu filmów z Adamem Sandlerem albo Benem Stillerem? Ja osobiście nie znoszę takiego humoru i reaguję przełączeniem na inny kanał. Wytłumacz mi twoją notę 5. Acha, jak oceniasz "Notting Hill"?