PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=164467}

Czy chcesz być moim przyjacielem?

Mujhse Dosti Karoge!
7,5 1 091
ocen
7,5 10 1 1091
Czy chcesz być moim przyjacielem
powrót do forum filmu Czy chcesz być moim przyjacielem?

powiedzmy ze oki :)

ocenił(a) film na 8

Ogolnie nie jest zly bo sam pomysl na film bardzo dobry, ale spodziewalam sie innego yyy lepszego zakonczenia. Lepszego tzn sadzilam ze inaczej to rozwiaza, ze bedzie to cos co zaskoczy widza a tu Tina przychodzi i mowi ze doslownie mowiac: widzi jak sie kochaja i ona sama usunie sie w cien :// yy nie no koncowka zdecydowanie mogla by byc lepsza :) ale to tylko moje zdanie, inni widzowie nie musza sie ze mna zgadzac :D

KlaUduSka

UWAGA SPOILER.

Tak. Końcówka rozwiązana bardzo banalnie, bo to było takie nienaturalne, że Tina przychodzi, i beż jakiegoś szczególnego żalu mówi: Kochacie się, ja odchodzę. Z tego co wywnioskowałam, ona również go kochała!
Hmm.
Ale film mi się podobał, Piosenki praktycznie wszystkie fajne. :)

ocenił(a) film na 8
Amishia

koncowka moze niezbyt,ale to dlatego ze chcieli pokazac sile przyjazni.
to dlatego Tina tak latwo go oddala(choc mozna bylo ciekawiej), bo chciala szczescia swoich przyjaciol.Zreszta nie chciala tez jednostronnej milosci w swoim malzenstwie.

sadze,ze scenariusz niezly,i aktorzy(choc poza rani,niezbyt przepadam) zagrali spoko :)

ocenił(a) film na 4
pol444

A jak dla mnie ten film był kiepściutki, mimo, że naprawdę lubie hinduskie kino.
Po pierwsze wszystkie postaci jakieś kompletnie bez wyrazu, mdłe. Ich zachowania były kompletnie nierealne!
Po drugie - jak chcieli niby pokazać siłę przyjaźni? Tym, że można przez 15 lat kogoś okłamywać, a potem zabawiać się niewiadomo jak i to najbliższymi a potem robić takie chore rzeczy? Mnie to jakoś nie przekonuje...

No, ale ok..nie można też zapomnieć o pozytywach, które też się tu znalazły. Przyjemna, wpadająca w ucho muzyka, dodatkowy plus za Kapoor(głównie przez nią obejrzałam to "cudo", ostatnio przoduje u mnie na liście ulubionych aktorek:)). Mukherjee wyjątkowo mi się tu nie podobała, a co do Roshana..no cóż, tak ogółem rzecz biorąc to za nim nie przepadam.

4/10

ocenił(a) film na 5
anjali__

Muszę się zgodzić z większością opinii. Ale to, co mnie najbardziej w tym filmie drażniło, to powielanie schematów znanych z Bolly już wcześniej, jednak bez specjalnego przykładania się do zachowania romantycznej atmosfery - chodzi głównie o tą niby-rywalizację Raja i Poojy, te krzyki wniebogłosy niby pełne namiętności, a jednak banalne do granic absurdu:) To samo czuję wtedy, kiedy w jakimś filmie po raz n-ty słyszę tekst: "Raj, zabierz mnie stąd/ucieknijmy (do wyboru), nie mogę bez ciebie żyć!!!!" - eee... to nie dla mnie i sprawdziło się tylko w "Żonie dla zuchwałych";) Końcówka rzeczywiście kiepska, ale mam wrażenie, że druga opcja tj. planowany ślub też byłaby do niczego, bo po co było w filmie tak skupiać się na uczuciach bohaterów do siebie. I niech mi ktoś wyjaśni, dlaczego w takich filmach zawsze, ale to zawsze obok nuty "aAAaaAaAA!!!" w tzw. momentach pełnych napięcia, takie wyznania jak to końcowe odbywają się przy dużej publiczności? A jej reakcja jest zależna od gatunku - w melodramatach ojcowie krzyczą o zemście, honorze i zaklinają się, w lżejszych (jak ten) - publiczność cieszy się i płacze ze wzruszenia... No cóż. I ja w sumie lubię nierealistyczne filmy, ale wtedy bardzo ważna jest atmosfera - bo tutaj wszystko było jakieś takie szablonowe i oczywiste, mdłe. Ale chyba nigdy nie polubię motywu "poświęcenia swojej miłości żeby inni się cieszyli, podczas gdy ja zawsze odwracam się gdy mówi do mnie ukochany i płaczę" - wiecie o co chodzi;) Co jeszcze... no, zawiodła mnie scenografia i kostiumy. Gra aktorska nie była najgorsza choć Rani mi się niezbyt podobała, a piosenki ogółem przeciętne. Na szczęście Uday Chopra w roli Rohana dodał temu filmowi uroku:) Podobała mi się też piosenka składająca się z kilkunastu innych, być może z sentymentu, bo część tych filmów znam i dobrze mi się kojarzą - a najbardziej podobało mi się nawiązanie do "Dil To Pagal Hai" (w deszczu) - przynajmniej wtedy było... no, romantycznie;) ode mnie 5/10

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones