PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=100995}

D'Artanyan i trzej muszkieterowie

D'Artanyan i tri mushketyora
1978
7,2 348  ocen
7,2 10 1 348

D'Artanyan i trzej muszkieterowie
powrót do forum filmu D'Artanyan i trzej muszkieterowie

TRZEJ MUSZKIETEROWIE w formie musicalu? I to do tego jeszcze po rosyjsku? Kiedyś wydawało mi się taki pomysł szalony. Jednak po obejrzeniu tego filmu jestem po prostu zachwycony. Piosenki są jednak zdecydowanie największym atutem tego filmu. Jakie lubicie piosenki z tego filmu? Ja tak:
1. Param-Param-Paradujemsja (piosenka muszkieterów)
2. Jest w graskim parkie czorny pród. Tam lili cwietut (pieśń Atosa)
3. Jesli sam wam szpady dał (pieśń kapitana de Treville)
4. Gaskonia (pieśń d'Artagnana)
5. Lilo lila (pieśń Rocheforta i Milady)
6. Pieśń o oblężeniu La Rochelle

To są zdecydowanie najpiękniejsze piosenki w tym filmie. Choć pieśń śpiewana podczas walki o Bastion Św. Gerwazego też jest piękna lub pieśń "Konstacija" (pieśń d'Artagnana o śmierci Konstancji) też są piękne. A wy jakie lubicie?

4
kronikarz56

Wszystkie ;D.
Kiedy mi smutno, puszczam sobie Para-para-paradujemsja :D. Uwielbiam Pieśń o różach, w ogóle to piękna sytuacja kiedy tak sobie leżą na trawie i nagle Aramis zaczyna śpiewać, a potem gwardziści się z nich śmieją, a oni mają to zupełnie gdzieś. Chce nam się śpiewać, to śpiewamy:). No i sam tekst, taki prosty i bardzo dobrze oddaje mój stosunek do życia (niełatwo żyć...ale jak tu nie żyć, gdy kocha się życie duszą i ciałem?). Oprócz tych co wymieniłeś, lubię jeszcze ,,Kogda twoj drug w krowi".
A co do ,,Jest' w grafskom parkie czornyj prud", to widziałam gdzieś na youtubie jak para łyżwiarzy do tego łyżwowała :). I parę lat temu w ukraińskim Idolu czy czymś podobnym finalista śpiewał tę piosenkę właśnie :). Jej nie lubię aż tak bardzo, bo ogólnie lubię szybkie, wesołe utwory, na ten muszę mieć odpowiedni nastrój :).

Lidia_Tarczewska

Ja mam podobnie. No cóż, często mnie dopada melancholia, więc piosenka Atosa o jego nieszczęśliwej miłości do Milady najlepiej oddaje mój nastrój. A potem na pociechę puszczam sobie kilka weselszych oczywiście piosenek. Na czele ze słynnym "Para-para-paradujemsja". Tę piosenkę po prostu kocham, a sceny, kiedy muszkieterowie ją śpiewają, są najlepszymi scenami w całym miniserialu. Co do tej piosenki Aramis przyznaję ci rację, ona również ma w sobie ten nieodparty urok. Jednak ogarnia mnie przy niej taka lekka melancholia. Bo w tej piosence czuć ten fakt, iż niedługo będzie zakończenie filmu oraz wspólnych przygód muszkieterów. Czuć to, że za chwilę się przygody z ich młodości skończą, a oni na dwadzieścia lat stracą ze sobą kontakt i wrócą do siebie zupełnie odmienieni. Smutne to nieco, jak i świadomość, że z młodością nieraz kończy się życie. Jednak nie można się przy niej nie uśmiechać, gdy muszkieterowie śpiewają to ze śmiechem na twarzy.

kronikarz56

Ja bym wyróżnił trzy utwory. Zdecydowanie najlepiej podoba mi się "Historia Atosa". Brzmienie jak i sama melodia przywodzi na myśl progresywne kapele lat 70tych. Kolejna to "Śmierć Konstancji" oraz oczywiście "Piosenka muszkieterów".

Rastan

"Historia Atosa" to jeden z najlepszych przebojów w tym serialu. Jeszcze nikt pięknie nie opowiedział tej historii. "Śmierć Konstancji" to niesamowicie przejmujący przebój, można się na nim popłakać. No, a "Piosenka muszkieterów" to już po prostu klasyk, który można słuchać i słuchać :) Mnie też zachwyciły te piosenki:
- jak Rochefort i Milady śpiewają kardynałowi złośliwe pieśni na jego temat
- jak d'Artagnan i de Treville śpiewają o Gaskonii
- jak muszkieterowie śpiewają o La Rochelle
- jak Aramis i d'Artagnan śpiewają pod La Rochelle.

A powiedz mi, czy znasz 10-odcinkowy serial rosyjski "TRZEJ MUSZKIETEROWIE" z 2013 roku? Genialna produkcja pełna akcja i humoru, całkiem wierna książce i oddaje jem ducha.

kronikarz56

Niestety nie znam tej wersji. Widziałem natomiast wersje amerykańskie z 1948, 1973, 1993 i 2011 oraz francuską z 2005 roku. Wszystkie te wersje nie są wybitne i jeśli porównać ją do radzieckiej z 1978 to mają swoje plusy i minusy.

Na korzyść wersji z 1978 roku przemawia muzyka + utwory, dobrze dobrani aktorzy i ich całkiem niezła gra. Do amerykańskich wersji zatrudniono gwiazdy, ale nie zrobiły one na mnie specjalnego wrażenia. Postacie Dartagnana i pozostałych muszkieterów są na plus w wersji radzieckiej.

Natomiast kuleje oprawa filmu. Choć kostiumy są w porządku, to cała otoczka jest do niczego. Muszkieterowie jeżdżą po zwykłych betonowych ulicach na których są krawężniki (!). Jest dużo scen na tle starych zamków. Patrząc na nie odnosi się wrażenie, że są puste, nie zamieszkałe i nie wyremontowane na potrzeby filmu. Kamera "chodzi" w bardzo ograniczonym zakresie, postacie pokazane są z bardzo bliskiej odległości jest ich mało w kadrze (tak, żeby tylko nie pokazać czegoś spoza kadru). Mało jest statystów grających mieszkańców Paryża.

Twórcy filmu mieli prawdopodobnie ograniczony budżet na ten film. Oczywiście, tak jak wcześniej napisałem, został to zrekompensowane świetną muzyką i niezłymi aktorami. Jednak w porównaniu do wersji amerykańskich element scenografii kuleje - nawet biorąc pod uwagę wersję z 1948 roku (!).

Jak byłem mały i po raz pierwszy oglądałem ten film, to nie miało to dla mnie znaczenia. Teraz już trochę inaczej podchodzę do filmów. Dla mnie to tak 5 może 6/10. :)

Rastan

Wobec tego serdecznie polecam Ci wersję z 2013 roku. 10 odcinków, naprawdę ciekawie pokazana fabuła, bohaterowie mówią językiem bardzo zbliżonym do dawnego języka, choć jest kilka zwariowanych scen np. jak wskutek pod La Rochelle osioł ląduje na drzewie i nie można go zdjąć xD Ale wersja jest genialna. Bohaterowie są żywi, mają ciekawe charakterystyki, choć Atos nieco irytuje tym, że wciąż kocha Milady pomimo tego, co zrobiła. Ale za to doskonale oddano jego pijaństwo i trzymanie się z boku. Pokazano też kochankę Portosa, panią Coqunard, a także księżnę de Chevreuse. Richelieu jest trochę za stary, Rochefort zbyt otyły, ale ujdą. Milady genialna, tylko nie wiem, czemu wciąż coś czuje do Atosa - w książce oboje wszak darzyli się nienawiścią. Lord de Winter jest pokazany, postać w filmach zwykle pomijana, ciekawie pokazali Buckinghama. Feltona nieco schrzanili, że niby miał już wcześniej romans z Milady i miał z nią syna. No i nie ma służących. Za to pan Bonacieux nawet lepiej niż w książce wypadł, bo widać, że w tej wersji naprawdę kocha żonę i szpieguje muszkieterów z zemsty na d'Artagnanie, a gdy Konstancja ginie otruta, Bonacieux z rozpaczy upija się i wypomina d'Artagnanowi, że jej nie wybronił przed śmiercią. Kapitan de Treville był genialny - zwłaszcza, jak po cichu sam rwie się do bijatyk, choć powinien być rozsądny :) Ogólnie rzecz biorąc, świetna wersja i choć znowu wprowadzono pewne zmiany, to jednak ciekawie to pokazano i miło jest zobaczyć, że ktoś w XXI wieku kręci filmu bez żałosnych efektów specjalnych.

Wersja z 1978 roku to w sumie chyba taki trochę Teatr Telewizji, nie sądzisz? Krawężniki... He he he. Pod tym względem wersja z 1973 i jej kontynuacja z 1974 roku o wiele lepiej oddała klimat tamtych czasów, bo tam ulice to aż tętnią życiem, a smród i brak higieny jest tam na porządku dziennym, co doskonale kontrastuje z przepychem pałaców. Poza tym Charlton Heston jako Richelieu... Normalnie jakby żywcem wyciągnięty z portretów historycznych. Genialny! Muszkieterowie tam też są super, pełni życia, pełni cech ciekawych i czyniących z nich różne postacie, a nie jednego człowieka w czterech ciałach. To mi się w tej wersji strasznie podoba - w wersji radzieckiej też to oddali, dlatego obie wysoko sobie cenię.

Wersja francuska z 1961 jest świetna, choć chwilami wydaje się być celowo dopieszczona, aby wszystko wyglądał czysto i idealnie, a ulice Paryża XVII wieku wcale takie nie były, a Milady jest chwilami nieco nieporadna. Muszkieterowie za to genialni, choć Atos zabijający Milady osobiście... To już przegięcie. Wersja amerykańska z 1948 roku jest super, choć to w sumie powieść w pigułce. Podoba mi się jednak, że podjęli się takiego zadania i udało im się. Choć w sumie nieco może razić to, że muszkieterowie nie wyglądają na swój wiek, ale na więcej - wszak Gene Kelly miał chyba z 40 lat, a gra 19-latka. Choć OK, daje sobie radę, jednak czasami sprawia wrażenie 30-latka. Atos jest najstarszy z kompanii, ale chwilami sprawia wrażenie starszego niż jego postać. Aramis jak na niewiele starszego od d'Artagnana wygląda w filmie na sporo starszego, Portos z kolei jest odpowiedni. Ale to tam szczegóły, drobne i mniejsza z nimi. Obsada super, zmieścili całą książkę w 2-godzinnym filmie i zrobili to tak, aby ktoś, co nie czyta książki wszystko zrozumiał. Tylko może Vincent Price jest aż nazbyt złowrogi jako Richelieu.

Wersje z 1993 i z 2011 lubię, a zwłaszcza tę pierwszą, którą wręcz kocham. To są super komedie, pokazujące nam w sumie bajkę dla dorosłych. Filmiki na poprawę humoru w ponure wieczory, na których można się pośmiać, a przy okazji trzymać kciuki za swoich ulubieńców. Choć wersja z 2011 roku obfituje w liczne anomalie np. latające statki czy muszkieterowie walczący jak ninja albo Aramis wystawiający mandaty za końskie odchody na ulicy. Ale OK, miała być komedia w stylu "PIRATÓW Z KARAIBÓW" i udała się. Ale wolę wersję z 1993 roku, bo jest bardziej klasyczna i choć znam żarty z niej na pamięć, wciąż ją uwielbiam.

Mam obecnie sporą kolekcję bajek i filmów o muszkieterach. Tak, bajek również. Mam oczywiście także książki o nich. Po prostu kocham muszkieterów i ich przygody. Planuję też napisać dzieła nawiązujące do nich. Jedno już napisałem, ale będą kolejne :) A co powiesz o filmach o innych przygodach muszkieterów? Gdy są starsi? Zwłaszcza o przygodach z człowiekiem w żelaznej masce. Kocham wersję z DiCaprio nie za wierność realiom, ale za przesłanie filmu, genialnych aktorów, przepiękną muzykę i trzymającą w napięciu fabułę. Ten film o muszkieterach widziałem jako pierwszy ze wszystkich filmów o muszkieterach. Pokochałem go, barwne postacie i cudowne przesłanie: walka o honor, godność, przyjaźń i sprawiedliwość, to podnieciło mój młody 12-letni umysł. I do dzisiaj rozpala mój umysł i wyobraźnię. Za to go kocham, choć pod względem realiów wersja z Chamberlainem o wiele lepiej trzyma klimat dzieł Dumasa. Wersja z Jeanem Maraisem w roli d'Artagnana to historia człowieka w żelaznej masce na wesoło i jest sympatyczną komedią pełną humoru o naprawdę dobrym, niewulgarnym smaku. Ostatnio zaś poznałem film "PIĄTY MUSZKIETER" z Sylvią Kristel (słynną Emmanuel) w roli Marii Teresy i film podbił moje serce, a zwłaszcza dzięki Sylvii, która pokazała genialny obraz Marii Teresy zakochane w Filipie, choć musi wyjść za Ludwika i walczącą razem z muszkieterami o ocalenie ukochanego. Nie ukrywam, sama Sylvia mnie oczarowała i głównie za nią uwielbiam ten film, ale postacie i fabuła też są świetne. Ten film z 1979 r. ma w sobie coś.

A co sądzisz o filmach z córką d'Artagnana? Ja uważam ten pomysł za całkiem dobry, choć oba filmy o niej ("CÓRKA D'ARTGNANA" oraz "KOBIETA MUSZKIETER") mogłyby być znacznie lepsze, gdyby się postarano bardziej.

Szczególną niechęcią za to darzę film "D'ARTAGNAN I TRZEJ MUSZKIETEROWIE" z 2005 roku, który z genialnej powieści Dumasa zrobił tani horror tak irracjonalny, że fani Dumasa zdecydowanie nie mogą tego traktować poważnie. No, bo co? Milady sprzedająca duszę diabłu i rzucająca czary? Latające statki to jeszcze, ale to?

Czy wymienić ci wszystkie pozycje z mojej kolekcji filmów i bajek o muszkieterach? Byś mi powiedział, które znasz :)

kronikarz56

Widzę, że jesteś prawdziwym koneserem Trzech Muszkieterów i Dartagnana.
Ostatnio natchnęło mnie żeby pooglądać różne wersje tej opowieści, no i to właśnie czynię. Oprócz wcześniej wymienionych oglądałem jeszcze bajkę Dogtanian, która również wzbudziła moją sympatię. Nawet pod niektórymi względami przewyższała filmy (np. duża dawka humoru), choć Autorzy dodali wiele wątków nie występujących w książce.
Natomiast jeśli chodzi o amerykańskie wersje z 1948, 1973, 1993 i 2011 to nie mogę powiedzieć, że specjalnie ruszyło mnie w nich coś. Ot, filmy przygodowe, ale z nastawieniem na wartką akcję, ale mniejszym na przesłanie. Choć motyw z latającymi statkami (2011) był dosyć ciekawy :). Natomiast jeśli chodzi o minusy to w wersjach 1993 i 2011 Dartagnan jest (moim zdaniem) za młody. W 1948 i 1973 jest już w sam raz. :)
Jeśli możesz to zrób spis wszystkich filmów nt. Trzech Muszkieterów i Dartagnana. Z pewnością sukcesywnie będę po nie sięgać.

Rastan

A i owszem, można mnie w pewnym sensie nazwać koneserem przygód Trzech Muszkieterów oraz D'Artagnana. A wszystko się zaczęło od filmu "CZŁOWIEK W ŻELAZNEJ MASCE" z 1998 roku, gdzie DiCaprio grał podwójną rolę Ludwika XIV i Filipa Żelazna Maski. Potem widziałem film komediowy z 1953 roku "TRZEJ MUSZKIETEROWIE", gdzie fabuła jest pokazana na wesoło. Potem widziałem film "D'ARTAGNAN" z 2001 roku, potem wersje Lestera ("TRZEJ MUSZKIETEROWIE" z 1973 oraz "CZTEREJ MUSZKIETEROWIE" z 1974). Ta ostatnia wersja tak mnie zachwyciła, że pokochałem muszkieterów jeszcze mocniej niż wcześniej. Ale myślałem początkowo, że powstała o nich tylko jedna książka, czyli "TRZEJ MUSZKIETEROWIE", którą dostałem od ojca. Potem dowiedziałem się, że jestem w błędzie. Powieść tak mi się spodobała, że musiałem odnaleźć kontynuuacje. Odnalazłem powieść "D'ARTAGNAN" napisaną rzekomo na podstawie notatek pozostawionych przez Dumasa i uzupełniającą trylogię Dumasa ojca. Potem znalazłem "DWADZIEŚCIA LAT PÓŹNIEJ", drugą część trylogii Dumasa. Trzecią i ostatnią część, czyli "WICEHRABIEGO DE BRAGELONNE", musiałem długo szukać. W bibliotece ją znalazłem, ale chciałem mieć własny egzemplarz. W końcu znalazłem, ale byłem poirytowany, gdy się dowiedziałem, że wersja, którą zdobyłem, jest krótsza od oryginału o całe 100 stron. Znalazłem niedawno drugie wydanie i tutaj też brakuje 100 stron, ale zupełnie innych niż w poprzednim wydaniu, za to są sceny, których w poprzednim wydaniu nie ma. Dobre, co? Podobno wydawnictwo Hachette wydało pełną wersję, ale nie jestem pewien, czy to prawda. W międzyczasie poznałem w internecie fragmenty radzieckiej wersji oraz owej bajki, o której mówisz. Kilka lat temu zamówiłem sobie przez internet na DVD radziecką wersję, a serial animowany znalazłem w internecie na youtube i zgrałem wszystkie odcinki. Jestem nimi zachwycony, bo ciekawie pokazuje wydarzenia z książki, jednak w sposób optymistyczny, bez smutnych wydarzeń z książki. Oczywiście fabuła jest dopasowana do dzieci, ale dorośli też się mogą przy niej dobrze bawić. Humor zaś jest tam naprawdę na wysokim poziomie, zwłaszcza humor słowny, choć i sytuacyjnego nie zabrakło. Poza polski dubbing (m.in. Wojciech Machnicki, Jarosław Boberek, Zbigniew Suszyński, Stefan Knothe, Mieczysław Morański, Joanna Pach czy Julita Kożuszek-Borsuk) są świetnie dobrani. Prócz tego niektórzy aktorzy tak dobrze zmieniają swój głos, że umieją podstawiać głos kilku postaciom naraz. Prócz zaczerpnęli wątki nie tylko z "TRZECH MUSZKIETERÓW", ale też kilka z "DWADZIEŚCIA LAT PÓŹNIEJ" (zasadzka na morzu i statek pułapka) oraz "WICEHRABIEGO DE BRAGELONNE" (wątek z Afryką). No i mamy happy end. Szkoda, że serial "POWRÓT DOGTANIANA" nie został nigdy wyemitowany w Polsce. Stałem się tak wielkim fanem muszkieterów, że nie tylko filmy, ale i bajki o muszkieterach sobie zgrałem, a nawet odcinki seriali animowanych, gdzie jest motyw muszkieterów. Tak mnie wzięło :)

Jeśli chodzi o wersje z 1993 i 2011, to traktuję je raczej jak dobre komedie, a nie ekranizację powieści Dumasa. W tej drugiej wersji jest sporo irracjonalnych spraw, ale humor jest chwilami naprawdę świetny np. Anna Austriaczka złośliwuje komentuje pokonanie przez muszkieterów 40 ludzi kardynała, albo jak Ludwik XIII prosi d'Artagnana o radę w relacjach damsko-męskich xD No i jeszcze zabawny był Planchet, wierny do końca pomimo tego, że był wyzywany od najgorszych :) W wersji z 1993 po prostu co chwila jest zabawna scena, a scen poważnych i dość groźnych jest tu mało, ale odpowiednio wpasowują się w fabułę. Najbardziej mnie bawi scena "nauki teologii" w wykonaniu Aramisa, uratowania d'Artagnana spod szafota i ucieczka karocą kardynała, lekcja uwodzenia kobiet oraz scena walki na statku "Persefona", gdzie kilku ludzi Milady ucieka na widok Portosa, który kiedyś był piratem xD Ten ostatni film po prostu bawi mnie do łez i zawsze poprawia mi humor, choć w sumie znam go już na pamięć, to jednak nieustannie mnie on bawi. Z kolei bardzo mnie zawsze wzrusza i bawi jednocześnie film "CZŁOWIEK W ŻELAZNEJ MASCE" z 1998 roku. Najbardziej bawi mnie Portos i jego rozmowa z Aramisem, gdzie Portos próbuje dowieść wyższości kobiecych piersi nad modlitwę i umartwianie się xD I jeszcze jak pijany Portos, który nie może sprostać trzem panienkom, próbuje się powiesić, co udaremnia Aramis podcinając belkę w szopie i wieszając na niej sznur dla Portosa. Wskutek tej próby zawaliła się cała szopa, co Aramis skomentował "Jestem geniuszem, nie inżynierem" xD Z kolei końcowa scena walki czterech muszkieterów z młodymi żołnierzami króla, którzy nie potrafią ich pokonać mimo przeważającej przewagi zawsze mnie wzrusza - zwłaszcza, gdy nasza dzielna czwórka samobójczo rzuca się na mieżących do nich z muszkietów młodych muszkieterów, którzy wyrośli na ich legendzie i teraz nie potrafią ich zastrzelić i strzelają tak, aby chybić, a potem sami oddają im honory. A jeszcze końcowa scena, jak nasi bohaterowie odchodzą leśną ścieżką żegnani przez młode pokolenie muszkieterów oddającym im honoru po prostu wyciska łzy. Jako dzieciak zawsze płakałem na tej scenie i teraz też mnie ona niezmiennie wzrusza. Podobnie jak wzrusza mnie i rozbawia jednocześnie piosenka muszkieterów z wersji radzieckiej. Pokochałem ją od pierwszej chwili, gdy ją usłyszałem, a potem pokochałem ów miniserial z jej użyciem. Nawet sam napisałem polskie słowa do niej inspirowane dosłownym tłumaczeniem tej piosenki.

Jakbyś był zainteresowany, to napisałem powieść "PRZYGODY KAWALERA CHARMENTALL - INTRYGI ANTYKRÓLEWSKIE", inspirowaną książkami i filmami o muszkieterach. Mam to na blogu i chętnie dam Ci do niego link. W zamian bym prosił o małe recenzje każdego rozdziału. Jest to dla mnie o tyle ważne, że jeśli by było tam coś do zmiany, to chciałbym, aby czytelnicy mi o tym mówili. Ich uwagi nieraz mi wiele pomogły :) Napisałem też opowiadanie z uniwersum POKEMON, gdzie bohaterowie przenoszą się w czasie i podając się za wnuki czterech muszkieterów chronią pewną królową przed intrygami I ministra jej męża. Też mogę Ci linka, jeśli chcesz. Przymierzam się do napisania jeszcze dwóch opowiadań o przybyciu do czasów muszkieterów, a tym razem bohaterowie tego anime będą jako muszkieterowie ratować człowieka w żelaznej masce, a później zmierza się z podłą hrabiną de Autumn. Tak czy siak będzie się działo :) Jeśli byłbyś zainteresowany, to na Wikipedii stworzyłem hasełka na temat muszkieterów. Przede wszystkim rozwinąłem artykuły o Atosie, Portosie, Aramisie i d'Artagnanie, a prócz tego napisałem artykuł o Milady, Rocheforcie, Konstancji, Raulu de Bragelonne, Planchecie, Grimaudzie, Mousquetonie i Bazinie. Chcę przy okazji napisać artykuł o lordzie de Winter. Prócz tego napisałem na Wikipedii artykuł o całej trylogii o muszkieterach. Tworzyłem go około tydzień i jestem szczęśliwy, że Wikipedia go zachowała - i pozostałe też. Serdecznie zapraszam do lektury :) Wybacz, że się tak chwalę, ale cóż... Po prostu uwielbiam muszkieterów, to moja pasja, mój konik. Nawet mam książkę "CZŁOWIEK W ŻELAZNEJ MASCE", dzieło naukowe ukazujące losy prawdziwych muszkieterów, a przede wszystkim d'Artagnana, który zdaniem autora był prawdziwym człowiekiem w żelaznej masce. Ciekawe dzieło warte poznania.

A przy okazji czy wiesz, że Ruscy nakręcili trzy kontynuacje hitu z 1978 r? Razem tworzą one piękny cykl filmów o muszkieterach, choć niestety nie powtórzyli zbytnio klimatu wielkiego poprzednika, ale wzięli tę samą obsadę, co poprzednio.

kronikarz56

Przy okazji - skoro wspomniałeś o ruskich kontynuacjach ich - kultowej, jak widać, nie tylko w Rosji! - muzycznej wersji "Muszkieterów" z 1978, to dla ścisłości pełna lista: Były to kolejno:
1978 – D’Artagnan i trzej muszkieterowie (Д'Артаньян и три мушкетера). Uwaga: z powodu procesów między reżyserem i scenarzystą premiera telewizyjna miała miejsce dopiero 25 grudnia 1979!!! Rosjanie klasyfikują go jako film płaszcza i szpady z gatunku "komedia muzyczno-przygodowa"! Ja skłaniam się do uznania go za typowy musical - każda właściwie kwestia słowna jest puentowana kolejną piosenką. Znakomitą zresztą!
1992- Muszkieterowie. 20 lat później (Мушкетёры двадцать лет спустя) czteroczęściowy film tv.
1993 – Tajemnica królowej Anny, czyli muszkieterowie 30 lat później (Тайна королевы Анны, или Мушкетёры тридцать лет спустя) - oparty na powieści Dumasa pt. „Wicehrabia de Bragelonne”.
2009 – Powrót muszkieterów, czyli skarb kardynała Mazarin (Возвращение мушкетёров, или Сокровища кардинала Мазарини). To dopiero kuriozum: powstał w trzech wersjach: normalnej -115min., reżyserskiej - 134 min i serialowej (4 odc.) - 198 min.

Ktoś sie tutaj zastanawiał nad budżetem jaki miała pierwsza część, ta z 1978... Ta ostatnia miała budżet, uwaga.... 7 mln USD. A zarobiła 2 mln USD :)
Od razu uprzedzam - nie widziałem ani trzeciej, ani czwartej pozycji tej kolekcji, bo już druga była niestety pozbawiona tej lekkości, świeżości, ironicznego dystansu do znanych i sławnych na całym świecie bohaterów -muszkieterów. W radzieckiej wersji tępy osiłek jest po prostu mułowatym ociężałym odrobinę umysłowo osiłkiem, rozmodlony bufon, fircyk i kobieciarz jest prawdziwym "psem na baby", pijaczyna ze znamienitego rodu jest pijaczyną, filozofującym po pijacku. A młody, nieopierzony (choć już przecież nie gołowąs!) i niedoświadczony Gaskończyk, szlachetka bez grosza przy duszy, nadrabia braki w wykształceniu, ogładzie, wychowaniu i - co ciekawe - braki w umiejętnościach szermierczych, tak! – własnym zaangażowaniem, brawurą, junackim zapałem i ... naiwnością wieśniaka, bo nim właśnie się urodził. I to mnie ujęło za serce lat temu prawie 40 ;)
A wyborna, naprawdę wyborna - i, dodajmy: nowoczesna oraz - jak na owe czasy, czasy mocarstwowego Związku Radzieckiego bardzo zgniłokapitalistyczna, zachodnia i dyskotekowo-rockowa w klimatach muzyka Maksyma Dunajewskiego (tak, tak: syna Izaaka Dunajewskiego!) - dopełnia całości. Dając niesamowitego kopa tym pełnym humoru ponad trzem godzinom wybornej zabawy. Przy tym się człowiek chętnie napije, i chętnie się wzruszy naiwnym romantyzmem tamtych wojacko-rycerskich miłostek, intryg dworskich, wiejskich i miejskich burd, potyczek, pojedynków - czy raczej bijatyk, no i damsko-męskich flircików, liścików, macanek, przytulanek i zdrad.

kronikarz56

Ach, zwróccie uwagę na jeszcze jedno, niesamowite zjawisko: we wszystkich czterech częściach rosyjskiej wersji, czterech głównych bohaterów zagrało... tych samych czterech aktorów! Na przestrzeni ponad 30 lat! Dołóżmy jeszcze do tego także tą samą aktorkę, grającą we wszystkich częściach królową Annę Austriaczkę... Czy ktoś zna podobne zjawisko?!

Nick_Taskar

Tak, to sama prawda. Wszystkie dane, o których mówisz są prawdziwe. To prawda, Portos w tej wersji to grubasek o wielkiej sile i małej inteligencji, Aramis to laluś i pies na baby, Atos to pijaczyna i filozof, ale mający w sobie coś z jaśnie pana, a d'Artagnan to faktycznie czasami nawet na szpady nie radzi sobie zbyt dobrze. Mimo wszystko ta wersja porwała mnie za serce tym klimatem nieco teatralnym, pięknymi piosenkami, a także tym, że humor jest tam na poziomie, a i gra aktorów jest całkiem urocza. Nie umiem nie lubić tej wersji, która chyba powstała jako odpowiedź na wersję Lestera i choć jest nieco gorsza od niej, to porywa za serce. Mnie porwała, a zwłaszcza piosenkami i tym, jak pięknie są pokazane relacje między przyjaciółmi. Tak... Naturalnie i sympatycznie. Ja widziałem drugą część tej tetralogii, ale po rosyjsku bez tłumaczenia. Zdecydowanie to już nie to samo, choć ciekawe. Ale właśnie to, że to jest ta sama obsada najbardziej mnie zachwyca, obok piosenek.

Przy okazji... Ciekawi mnie, jak ocenisz grę aktorów w wersji z 2013 roku. Mnie się oni podobają. Tutaj moim zdaniem postacie mają większą głębię niż w wersji z1978, nawet pokazano związek Aramisa z księżną de Chevreuse oraz związek Portosa z Madame Coquenard. Tylko relacje Atosa i Milady zbyt romantyczne. D'Artagnan i Konstancja są już lepiej pokazani, choć też konsumują swój związek, a w powieści tego nie robią. Świetnie wypadły też żarty słowne i sceniczne. Są urocze i na poziomie, nie to, co w wersji amerykańskiej z 2011 roku, gdzie żarty są dość wulgarne.

kronikarz56

"Ruscy nakręcili"... (A Polaczki obejrzeli).

Rastan

A teraz zgodnie z obietnicą przesyłam listę filmów i bajek o muszkieterach, jakie mam. Jestem ciekaw, które znasz i lubisz :)
FILMY:
1. "Trzej muszkieterowie" z 1948 r. - wersja amerykańska, taka jakby powieść Dumasa w pigułce
2. "Trzej muszkieterowie" z 1953 r. - wersja francuska, komediowa, z happy endem i skupiająca się jedynie na wątku z diamentami królowej
3. "Trzej muszkieterowie" z 1961 r. - wersja francuska, podzielona na dwie części będącą osobnymi filmami, ale razem tworzącymi całość. Część pierwsza ma podtytuł "DIAMENTOWE SPINKI KRÓLOWEJ", a część druga "ZEMSTA MILADY". Film reżysera serii filmów o markizie Angelice, ma podobny klimat, choć luźniejszy.
4. "Człowiek w żelaznej masce" z 1962 r. - wersja francuska, komediowa, luźno nawiązująca do powieści Dumasa, z happy endem. Nie ma Trzech Muszkieterów, ale d'Artagnan grany przez Jeana Marais robi za czterech swoją brawurą, szlachetnością i pomysłowością oraz zwariowanymi perypetiami, a także ciągle powtarzanym tekstem "Teraz jestem dobry, ale gdybyście mnie widzieli dwadzieścia lat temu" xD
5. "Trzej muszkieterowie - Diamenty królowej" z 1973 r. - wersja amerykańska, pierwsza część Trylogii Lestera, doskonale oddaje nie tylko klimat Dumasa, ale i realia XVII wieku. Wersja w dużej mierze satyryczna, pełna gagów i żartów słownych. Genialna obsada.
6. "Czterej muszkieterowie - Zemsta Milady" z 1974 r. - wersja amerykańska, druga część Trylogii Lestera, bezpośrednia kontynuacja poprzedniego filmu, z tą samą obsadą i tym samym klimatem. Jeszcze lepszy niż poprzednik.
7. "Człowiek w żelaznej masce" z 1977 r. - wersja brytyjsko-francuska, rewelacyjny Richard Chamberlain (Aramis z wersji Lestera) jako Ludwik XIV i Filip Żelazna Maska, luźna adaptacja, ale z klimatem Dumasa (doskonale oddaje życie na dworze króla i realia tamtych czasów). Nie ma Trzech Muszkieterów, intrygę knują d'Artagnan i Colbert, a przeszkodzić im próbuje Fouquet. Król w przeciwieństwie do późniejszych wersji tej historii nie jest despotą i demonem, a jedynie lalusiem trwoniącym fortunę na zabawy i lekceważącym sprawy kraju. Genialny Louis Jourdain jako d'Artagnan (nieco wcześniej grał z Chamberlainem w "HRABIM MONTE CHRISTO" z 1975, obaj panowie w duecie są doskonali)
8. "D'Artagnan i trzej muszkieterowie" z 1978 r. - wersja radziecka, miniserial powstały jako odpowiedź na filmy Lestera. Wersja w dużej mierze teatralna i musicalowa, świetna obsada i genialne piosenki. Dzieli się na trzy odcinki.
9. "Piąty muszkieter" z 1979 r. - wersja amerykańsko-brytyjsko-niemiecka, luźno podchodząca do powieści i faktów historycznych, ale... nadrabia to świetną obsadą i trzymającą w napięciu fabuła oraz świetny wątek miłosny. W roli Ludwika XIV i Filipa Żelaznej Maski Beau Bridges, który gra tu z własnym ojcem, Lyodem Bridgisem (grającym tu Aramisa). Perełką filmu jest Sylvia Kristel (słynna Emmanuel) jako Maria Teresa, która wraz z Ursulą Andrews (grającą tu Luizę de La Valliere) ukazuje bez krępacji swoje wdzięki na ekranie. Film niepozbawiony wątków erotycznych i scen nagości, które jednak odpowiednio dozowane są miłe dla męskiego oka :)
10. "Powrót muszkieterów" z 1989 r. - wersja amerykańska, trzecia część Trylogii Lestera, jedna z niewielu ekranizacji "DWADZIEŚCIA LAT PÓŹNIEJ", bardzo groteskowa, nie tak dobra jak dwa poprzedniki, do tego syn Milady zastąpiony córką Milady uwodzącą Raula de Bragelonne. Plusem jest ta sama obsada, co w poprzednich filmach
11. "Trzej muszkieterowie" z 1993 r. - wersja amerykańska z wytwórni Walta Disneya, urocza komedia pełna przygód, humoru i barwnych postaci, a także odwieczna walka dobra i złem
12. "Córka d'Artagnana" z 1994 r. - wersja francuska, wariacja na temat tego "co by było, gdyby..." d'Artagnan miał z Konstancją córkę. Rozwydrzona i bezmyślna, ale za to energiczna i pomysłowa Eloise d'Artagnan (w tej roli Sophie Marceau) w towarzystwie pewnego gamoniowatego poety, a także swego ojca i jego słynnych trzech towarzyszy na tropie spisku przeciwko młodemu Ludwikowi XIV. Film chwilami razi dość dziwacznymi scenami i psuje mocno postać Atosa, a sama Eloise jest irytująca od początku do końca i nie uczy się na błędach, ale... fabuła chwilami doskonale oddaje klimat Dumasa, zwłaszcza w relacjach d'Artagnana z przyjaciółmi i Planchetem
13. "Człowiek w żelaznej masce" z 1998 r. - wersja amerykańska z genialną obsadą (John Malkovich jako Atos, Gerard Depardieu jako Portos, Jeremy Irons jako Aramis, Gabriel Byrne jako d'Artagnan oraz Leonardo DiCaprio jako Ludwik XIV i Filip Żelazna Maska), a także piękną muzyką, wzruszającą i trzymającą w napięciu fabułą oraz genialnym humorem
14. "D'Artagnan" z 2001 r. - wersja amerykańska, luźna wariacja na temat losów muszkieterów. D'Artagnan jako dziecko jest świadkiem zabójstwa rodziców. Zostaje wychowany i wyszkolony przez Plancheta (tutaj dawnego nauczyciela w szkole muszkieterów i przyjaciela jego rodziców), a po latach przybywa do Paryża, aby zostać muszkieterem, lecz odkrywa, że ich gwardia jest rozwiązana, a zastąpiła ją gwardia Richelieu. Z pomocą pięknej dwórki królowej Francesci Bonacieux, wiernego i pomysłowego Plancheta, a także Trzech Muszkieterów (gnuśniejących z nudów po oberżach) walczy z intrygami Richelieu i jego cyngle, mordercą imieniem Febre, który okazuje się być zabójcą rodziców d'Artagnana. Ciekawe kino akcji, z humorem i pomysłowe, choć za dużo efektów specjalnych, a walki na szpady zbyt efektywne
15. "Kobieta muszkieter" z 2005 r. - wersja amerykańsko-francuska, znana też jako "MUSZKIETERKA" oraz "VALENTINE, CÓRKA D'ARTAGNANA". Kolejna wariacja na temat "co by było, gdyby..." d'Artagnan miał żonę i córkę. Valentine d'Artagnan chce iść w ślady ojca i zostać muszkieterem, ale z powodu swojej płci ma z tym problemy. Kiedy odkrywa spisek kardynała Mazarina przeciwko Marii Teresie i Ludwikowi XIV, a do tego sama zostaje oskarżona o zabójstwo królewskiej kochanki, dziewczyna z pomocą trzech przyjaciół z dzieciństwa (syna Atosa, syna Portosa i syna Aramisa) próbuje oczyścić się z zarzutów oraz ocalić Francję. Czterej muszkieterowie tymczasem ruszają w podróż po kraju, ale kiedy odkrywają problemy swoich dzieci bez wahania przybywają im z pomocą. Ciekawe kino akcji, luźno traktujące historie i powieść Dumasa, ale całkiem przyjemne, zwłaszcza urocza Valentine, której nie wsposób nie lubić, choć film mógłby być lepszy
16. "Trzej muszkieterowie" z 2011 r. - wersja amerykańska, komedia o muszkieterach, luźno traktująca... praktycznie wszystko. Za dużo efektów specjalnych, ale nawet ciekawe.
17. "Trzej muszkieterowie" z 2013 r. - wersja rosyjska, 10-odcinkowy serial bez efektów specjalnych, oddaje ducha Dumasa, zawiera świetny humor słowny i sytuacyjny, obsada świetnie dobrana, a do tego piękna muzyka. Z fragmentów serialu powstał 2-godzinny film.

BAJKI:
1. "Hanna Barbera przedstawia: Trzej muszkieterowie" z 1973 r. - 50-minutowy film animowany powstały na bazie popularności serialu animowanego Hanny Barbery "Trzej muszkieterowie". Genialny humor, fabuła luźna i przyjemna, choć trzyma w napięciu, do tego ma happy end
2. "Człowiek w żelaznej masce" z 1985 r. - australijski film animowany wytwórni Burbank, wiernie oddaje wątek Filipa Żelaznej Maski z powieści "WICEHRABIA DE BRAGELONNE". Film dość smutny, jak i sama książka, choć muszkieterowie nie giną
3. "Trzej muszkieterowie" z 1986 r. - australijski film animowany wytwórni Burbank, w skrócie ukazuje najważniejsze wydarzenia z książki, przy czym skupia się jedynie na intrygach Richelieu i walce z Milady. Bajka dość ponura, ale nie pozbawiona subtelnego humoru
4. "Trzej muszkieterowie" z 1992 r. - bajka amerykańska z wytwórni Golden Films, luźno ukazująca fabułę książki, dostosowując ją do dzieci. Nie brak subtelnego humoru i zabawnych sytuacji, a także ciekawych przygód, a w tle leci muzyka klasyczna
5. "Trzech muszkieterów" z 2007 r. - film animowany w animacji komputerowej, bohaterowie są zwierzętami (d'Artagnan kotem, Trzej Muszkieterowie i Rochefort psami, Konstancja lwicą, Ludwik XIII lwem, Anna Austriaczka owcą, a Richelieu skunksem). Bajka luźno traktuje fabułę i wymyśla w sumie własną, zabawną, choć nie pozbawioną wzruszenia fabułę. Pojawia się postać Kici, siostry d'Artagnana. Konstancja jest córką króla, a Planchet gadającym osłem. Przyjemne kino familijne
6. "Trzej muszkieterowie" z 2009 r. - film animowany a animacji komputerowej, bohaterowie są ludźmi, ale mają antropomorficzne zwierzęta za towarzyszy (np. kardynał ma kota z piuską na głowie xD). Luźne potraktowanie fabuły jest tu na miejscu, bo bajka to komedia z nawet niekiedy współczesnym słownictwem. Zabawna fabuła, pełna przygód i intryg, ale zawierająca piękne przesłanie. Do tego perełką są służący: tchórzliwy pudel Planchet, gburowaty kundelek Grimaud, szop pracz o duszy ninja Mousqueton i lalusiowaty lis Bazin
7. "Dogtanian i muszkieterowie" - serial animowany produkcji japońskiej z udziałem innych krajów, bohaterowie to w większości pieski, ale są też Milady jako kotka czy Planchet jako niedźwiedź. Świetna fabuła pełna akcji, przygód, humoru i dobrych pomysłów.
8. "Dogtanian: W służbie króla" - film animowany zmontowany z fragmentów serialu "DOGTANIAN I MUSZKIETEROWIE"
9. "Dogtanian: Jeden za wszystkich, wszyscy za jednego" - film animowany zmontowany z fragmentów serialu "POWRÓT DOGTANIANA"
10. "Trzej muszkieterowie" - odcinek anime "SKARBCZYK NAJPIĘKNIEJSZYCH BAJEK", ukazuje on pierwszą połowę fabuły książki Dumasa
11. "Trzej muszkieterowie" - odcinek anime "YATTAMAN", luźno nawiązujący do powieści Dumasa, a także dziejący się w kraju podobnym do XVII-wiecznej Francji
12. "Lily i muszkieterowie" - odcinek serialu "LILY CZARODZIEJKA". Tytułowa bohaterka za pomocą czarów przenosi się w czasie i poznaje czterech muszkieterów, którym pomaga uwolnić piękną dziewczynę, która kocha d'Artagnana, ale jest zmuszana do ślubu z kimś innym
13. "Trzej Smerfkieterzy" - odcinek serialu "SMERFY"; Smerfy wystawiają przedstawienie, a w nim Ciamajda Smerfingam kocha z wzajemnością Smerfetkę Smerfington, ale ich skłóceni ojcowie nie pozwalają na ich związek. Z pomocą zakochanym przychodzą trzej Smerfkieterzy: Osiłek, Łasuch i Zgrywus
14. "Trzej muszkiet-Warnerowie" - odcinek serialu "ANIMANIACY"; rodzeństwo Warner, czyli Yakko, Wakko i Dott jako trzej muszkieterowie chronią tchórzliwego króla Henryka III przed zamachowcami
15. "Dwóch myszkieterów" - odcinek serialu "TOM I JERRY"; Jerry i Tuffy to królewscy muszkieterowie, a Tom to gwardzista kardynała broniący przed myszkami jedzenia na stole
16. "Szkoła myszkieterów" - odcinek serialu "SZCZENIĘCE LATA TOMA I JERRY'EGO"; Jerry szkoli Tuffy'ego na muszkietera, ale przeszkadza im złośliwy Tom
17. "Mickey, Donald i Goofy: Trzej muszkieterowie" - sympatyczna bajka Disneya z piosenkami dorobionymi pod muzykę klasyczną. Zabawna i nieco zwariowana fabuła, pokazująca wartość przyjaźni i dążenia do marzeń. Królowa Minnie rządzi Francją. Jej kapitan muszkieterów Pete chce ją obalić, więc do ochrony jej osoby wyznacza największych gamonii w kraju: Mickey'ego, Donalda i Goofy'ego licząc, że z takimi muszkieterami jego zbiry łatwo sobie poradzą. Przeliczy się jednak.
18. "Barbie i trzy muszkieterki" - sympatyczna bajka z serii filmów animowanych o lalce Barbie, która tym razem jako córka nie żyjącego już d'Artagnana chce iść w ślady ojca, ale ze względu na swą płeć nie ma co liczyć. Zaprzyjaźnia się z trzema dziewczynami również chcącymi być muszkieterami. Wszystkie są po cichu szkolone przez pewną starszą panią. Gdy książę regent Filip chce zabić młodego króla Ludwika, bohaterki ruszają mu na pomoc.
19. "Kaczor w żelaznej masce" - odcinek serialu "KACZE OPOWIEŚCI", nawiązujący sporo do powieści Dumasa; Sknerus MckWacz leci do krainy rządzonej przez swego szkolnego przyjaciela, ale ten zamyka jego i jego kompanów w lochu. Okazuje się wówczas, że to tylko zły brat bliźniak prawdziwego władcy, który siedzi w lochu jako kaczor w żelaznej masce. Sknerus i jego kompanii muszą uwolnić przyjaciela i pokonać jego podłego brata

kronikarz56

Dzięki za to zestawienia. Pokazuje ono, że Twoja wiedza w temacie jest imponująca! :) Ja niestety, większości z tych filmów nie widziałem, ale powoli będę zapoznawał się z nimi. Chętnie zapoznałbym się również z Twoją twórczością, ale najpierw będę musiał nadrobić zaległości filmowe. :)

Rastan

Cóż... Ja już taki jestem. Jeśli coś podbije moje serce, to muszę poznać ten temat jak najlepiej. Dlatego też, ponieważ pokochałem muszkieterów, to po prostu musiałem dobrze poznać ich losy, ich charaktery, ich przygody, ich otoczenie itd, a także ich pierwowzory. Planuję napisać kiedyś własne dzieło naukowe o muszkieterach. Coś w rodzaju "TRZEJ MUSZKIETEROWIE - MITY I FAKTY". Byłoby w tej pracy zestawienie wizji ukazanej w powieściach Dumasa i porównanie z prawdą historyczną, która chwilami daleka była od romantycznej wizji Dumasa ojca. Nie ma sprawy, nie gniewam się. Przeciwnie - cieszę się, że chcesz poznać te filmy i bajki polecane przeze mnie. A więc oglądaj po kolei i pisz mi, proszę, swoje spostrzeżenia :)

kronikarz56

Przeglądnąłem sobie tę listę i chyba zapomniałeś wymienić wersji francuskiej z 2005 roku. Ostatnio ją oglądałem, to jest ta o której już wcześniej wspominałeś (magia itp.).
http://www.filmweb.pl/film/D%27Artagnan+i+trzej+muszkieterowie-2005-190608

Rastan

Wiem, nie zapomniałem o niej, po prostu tej wersji nie lubię, więc o niej nie wspomniałem. Ta magia, moim zdaniem, psuje cały film. Czyni go horrorem, co mocno mnie razi. No i to zakończenie. A propos ciekawym filmem jest też francuski film Milady z 2005 roku. Grają tam m.in. Daniel Olbrychski jako lord de Winter, syn Gerarda Depardieu jako Atos i córka Gerarda Depardieu jako Konstancja Bonacieux. Warto dodać ten tytuł do listy.

kronikarz56

Oooo, kolega piszący? Chętnie poczytam, ale ostrzegam - jestem bezlitosnym recenzentem! :) A tak serio, to przydać się mogę, z wieloletnim doświadczeniem edytorsko-wydawniczym.
Poproszę o linka na maila taskar_at_onet_eu

Nick_Taskar

A i owszem, jestem piszący i to aktywnie. Będzie mi bardzo miło, jeśli będziesz czytać i recenzować moje dzieła, zwłaszcza te o muszkieterach i o hrabim Monte Christo. Ale piszę więcej i o szerszej tematyce, jednak nie chcę kolegi zarzucać zbyt wieloma moimi dziełami naraz :) Jeśli masz doświadczenie, o którym mówisz, to tym chętniej zapoznam Cię z moimi literackimi wypocinami. To jest Twój mail? A więc postaram się wysłać Ci link :)

Nick_Taskar

Wybacz, ale mail jest niepoprawnie zapisany i nic nie mogę na niego wysłać. Możesz mi go napisać poprawnie? Albo wysłać mi go na prywatne wiadomości?

kronikarz56

Witajcie, świetny topic na forum, dziękuję za bogactwo wiadomości. Niemniej prośba, kronikarz56: ponieważ ja również uwielbiam radziecką wersję, bardzo chętnie zobaczyłbym ten serial, o którym piszesz. Czy możesz podać oryginalny tytuł i/lub reżysera serialu "Trzej muszkieterowie" z 2013 r. - wersja rosyjska, 10-odcinkowy. A skoro piszesz, że "Z fragmentów serialu powstał 2-godzinny film" to i nim jestem zainteresowany - zakładam, że reżyser i tytuł ten sam? Może wesprzesz jakiś linkiem do tej produkcji, bym poznał więcej szczegółów. Z góry dziękuję.

Nick_Taskar

Miło mi poznać kolejnego fana muszkieterów. Cóż... Jeśli chodzi o ten serial, nie znam rosyjskiego, a napisy tam są po rosyjsku i trudno mi je przeliterować. Jednak serial ów leciał dwa razy na kanale TV PULS w zeszłym roku. W weekendy rano leciał. Na gryzoniu (jeśli wiesz, o jakiej stronie mówię) znajdziesz zarówno serial w wersji z lektorem nagrany z TV PULS, jak i kinową wersję z polskimi napisami. Kinową łatwo znajdziesz. Z serialem może być trudniej. Jak będę w domu (chwilowo mnie w nim nie ma), to poszukam na komputerze i prześlę Ci link.

Rastan

Witam, to znowu ja. Serial "TRZEJ MUSZKIETEROWIE" z 2013 roku produkcji rosyjskiej oraz jego kinowa wersja są na Filmwebie. Dla pewności daję Ci obsadę, jak prosiłeś:
Reżyseria: Siergiej Żygunow
D'Artagnan - Rinal Mukhametov
Atos - Yuri Chursin
Portos - Aleksey Makarov
Aramis - Pavel Barshak
Kardynał Richelieu - Wasilij Łajanov
Milady - Yekaterina Vilkova
Ludwik XIII - Filip Yankarsky
Anna Austriaczka - Marija Miranova
Konstancja Bonacieux - Anna Starshenbaum
Książę Buckingham - Konstantin Ławronienko
Rochefort - Vladimir Zayster
Kapitan de Treville - Aleksandr Lykov
Madame Coquenard - Kseniya Kutepova
Lord de Winter - Alex Sparrow
Jakub Michał Bonacieux - Viktor Rakov
Jubiler Jerbe - Vladimir Etush

Mam nadzieję, że ta obsada Ci pomoże.

kronikarz56

Puls to wyemitował. Mam nagrane całe 10 odcinków.

casic

Ja również mam nagrane wszystkie 10 odcinków. Miło wiedzieć, że nie jestem jedynym fanem muszkieterów w tych stronach :)