Córeczka, która każe śmiertelnie zmęczonej mamie żyć, bo "życie to ból". Mama ożywa i znowu jest pełna sił. Czarny przyjaciel smiertelnie ranny w samochodzie ożywa i wyjeżdża z kontenera i ratuje obie. Córka musiała się wdać w mamę (widok krwi, trupów, wybuchów i strzelaniny nie zrobił na niej najmniejszego wrażenia).
Czarny przyjaciel świetnie się orientował w czasie i przestrzeni.
... w sumie lubię oglądać takie bajki.
Inna sprawa - zbieg okoliczności, czy celowe działanie, że film ten puścili 2 dni po rocznicy wydarzeń z 11 września. Każe to nam zadać pytanie, czy ataki WTC rzeczywiście były dziełem terrorystów, czy chęcią uzupełnienia budżetu CIA. Ciekawe...
i o ile sie nie myle, w tej chlodni, w ktorej zostaly uwiezione bohaterki pod koniec filmu, temp. byla ustawiona na -60stopni, jednak gl. bohaterka wytrzymala ten mrz wkrotkim rekawku nawet sie nie trzesac:D
a cała akcja z aparatem ortodontycznym? macgyver już jest bardziej realistyczny. kiedyś kochałam ten film, ale byłam wtedy w szkole podstawowej. teraz jednak chętnie do niego wracam, choć mnie już nie zachwyca i widzę w nim różne bzdety. ale do dziś kocham numer z kaczką i mitcha mówiącego "This is a duck not a dick". tego się po prostu NIE DA przełożyć na polski.
taaak, zgadzam się, ja umarłam jak jechali w 3 w samochodzie i leca z góry, z dołu, z boków z podziemi niemalże jakies płonące kawałki, gościu jedzie slalomem, a młoda odzywa się błyskotliwie przerażonym glosikiem: 'tylko w cos nie uderz!'
no proszę was... :|
miggie w tym filmie gdy mówią, że atak na WTC zainspirowała CIA chodzi im o atak z 1993 roku a nie ten z 11 września 2001.
tak zgadza się mówią o wybuchu ciężarówki pod WTC w 1993 roku.
Co do filmu. fajny podobał mi się, jednak nie oglądałam dokładnie całego, czy ktoś może mi powiedzieć czy ona przez te 8 lat miała rzeczywiście amnezje czy tylko udawała i świadomie zmieniła się w Samantę? Z góry dzieki
To chyba oczywiste...
Chodziło mi o to, że budzą w nas wątpliwości co do ataków na WTC w 2001 że tak powiem 'per analogia'. I nie miałem na myśli twórców filmu, ale media.
,,budzą w nas wątpliwości co do ataków na WTC w 2001 że tak powiem 'per analogia'''
nie no litości, zaraz powiesz że to Stany same pozabijały kilka tysięcy ludzi i to wszystko było ,,ukartowane''
Oglądałaś cały film i czytałaś wątek od początku?
To nie moja teoria, tylko przedstawiona w filmie.
Dotyczyła wydarzeń w WTC w 1993 roku, co trafnie kilka osób zauważyło :)
Ja tylko pozwoliłem sobie stwierdzić, że film wyemitowano 13 września 2007 roku - 2 dni po 11 września, jak łatwo policzyć. I zadałem pytanie, czy to przypadek, czy celowe działanie - tak mi się po prostu skojarzyło.
A co do powiązań amerykańskiego rządu z wydarzeniami z 11 września, to teorii jest cała masa - jedne bardziej lub mniej prawdopodobne. Ja nie mam określonego zdania. Wynika to z niewystarczającej wiedzy na ten temat. Żadnej teorii nie odrzucam jednak w 100%.
poza tym ta kobieta NIGDY nie spudłowała, nawet strzelając z mostu do siedzących w helikopterze;p
ale i tak dobrze się oglądało ;)