6,8 12 tys. ocen
6,8 10 1 11792
6,0 2 krytyków
Długo i szczęśliwie
powrót do forum filmu Długo i szczęśliwie

Ten film to obraza dla każdego ,kto przerobił materiał z historii powszechnej na poziomie liceum. Leonardo Da Vinci umiera w 1519 roku, królowa wspomina o tym ,że rozwodzić można się w Anglii. Za życia Da Vinci Anglia była jeszcze krajem katolickim, Henryk VIII Tudor jeszcze nie ogłosił się głową kościoła. W jednej z rozmów książę wspomina o Edykcie Nantejskim z 1598 roku. No i jeszcze czekolada w tabliczkach i kukurydza na targu. Wątpię żeby ludzie na początku XVI wieku jedli ją na co dzień, a w filie mogą ją kupić chłopi na targu. A i najlepsze, kolonizacja Ameryki przez Francuzów. W 1519 roku to dopiero Cortez się tam zapuszczał. Pierwsza ekspedycja Cartiera trafiła tam dopiero w latach 30tych XVI wieku. Ale to film dla Amerykanów, więc co można wymagać. Oni nie szanują historii Europy, nawet potrafią wymyślić sobie nowy kraj w Europie ale zawsze robią awantury jak pomylisz któregoś z prezydentów USA.

FearTheRipper

No chyba Cię poniosło trochę.
O jakiej historii Ty piszesz? Przecież to bajka. O Kopciuszku. Szukasz w bajkach prawd historycznych? Wątek z Da Vinci to "wariacja" scenarzysty dodająca jedynie uroku filmowi. W takich historiach, zaznaczonych w kategoriach jako fantasy, wszystko jest możliwe!

dorcus

skoro to bajka to czemu nie może być w wymyślonej krainie z wymyślonym księciem tylko na siłę ktoś tu starał się umieścić to w jakiś ramach historycznych. To tak jakby osadzić film w XX wieku i wrzucić razem Hitlera i Beatlesów bo przecież są z jednego stulecia

FearTheRipper

A ja Ciebie popieram. Była bardzo dobra okazja by przy okazji pięknej baśni, bez większych kosztów (wystarczył by konsultant historyczny ze szkoły poziomu gimnazjum) i było by przyjemne z pożytecznym. Film nic by nie stracił na wartości, tylko by zyskał, a i młody widz coś pożytecznego by dodatkowo wyniósł z seansu.

adso41

Sorry, przeglądarka zjadła mi wyrazy w pierwszym zdaniu

ocenił(a) film na 10
FearTheRipper

proponuję jeszcze spróbować interpretacji historycznej baśni braci Grimm. są przesłanki, które to umożliwiają, ale to już na poziomie wyższym, niż liceum.
nie wiem, jak ty ale ja widziałam już filmy, w których się spotykają ludzie z różnych epok. ponieważ jednak nie wymagam od filmów niehistorycznych trzymania się kurczowo faktów - nie biadolę, że ktoś coś pomieszał.
pozdrawiam i życzę więcej luzu.

ocenił(a) film na 8
FearTheRipper

Rozumiem Cię, przekręcanie faktów historycznych w filmach może być irytujące, jednak w tym przypadku wybaczyłabym tej bajce o Kopciuszku nieścisłości. Przecież to bajka, nikt nie udaje, że to film historyczny.
Dużo gorsze są ,,dzieła'', które świadomie fałszuja fakty z lenistwa lub żeby wybielić, którąś ze stron.

FearTheRipper

ja tylko tak w kwestii tych rozwodow, skoro juz mowa o scislosci historycznej: nawet jesli nie nazywalo sie tego "rozwodem" tylko "dyspensa" to w czasach henryka i wczesniej takie sytuacje nie byly wcale rzadkoscia, henryk nie mogl sie rozwiesc z powodow politycznych (papiez mial w tym malzentwie interes), a to czy oficjalnie malzenstwo sie "skonczylo", czy uznano ze "nigdy go nie bylo" to tylko kwestia nomenklatury bo i intencje uczestnikow i efekt takie same :P rownie dobrze mozna sie przyczepic, ze aktorzy nie mowili w early middle english, tylko wtedy malo kto by to zrozumial.

ocenił(a) film na 8
FearTheRipper

O Bosze, jaki ty gupi jesets. :D

ocenił(a) film na 5
FearTheRipper

"gatunek: Dramat, Familijny, Fantasy, Komedia, Romans"
W takim razie wszystko jest dopuszczalne i mnie to osobiście ani nie irytuje, ani nie przeszkadza. Sam film to typowy średniak. Da się obejrzeć ale bez rewelacji.