Nie bylo nawet minuty, ba, nawet 10 sekund zeby ktos nie pier...il jak opetany. Nie znosze takich przegadanych filmow gdzie tylko gdacza jak przekupy na targu.
W koncu ktos to wypunktowal! Mogłby byc jednym z najlepszych w tym roku; sęk w tym, ze film ma pokazywac, a nie mowic. Przez pierwsze 40 min mozna zamknac oczy, bo blizej do podcastu niz kinematografii, potem fabula daje juz rade, ale poczatek znaczaco zepsul dla mnie te produkcje.