Szału nie ma, ale z braku laku można obejrzeć. Film jednego aktora (w dodatku dzieciaka). Od całkowitej porażki film ratuje końcówka czyli ostatnie 60-90 sekund.
Słabo ratuje gdyż zakończenie jest kalką z takiego starego filmu o dżinie z okolic lat 80. Tytułu nie pamiętam.
jak myslisz ile % widzow pamieta ten film z lat 80? wiekszosc ma na to wywalone