Ja na pewno nie, porównania do Madagaskaru oczywiste, ale nie o to chodzi, który pomysł był pierwszy, tylko o to że Madagaskar jest o niebo lepszy i śmieszniejszy od Dżungli (w połowie już niecierpliwie czekałem aż się skończy) i nie dziwię się że powstały kolejne części, które nomen-omen stały na równie dobrym poziomie.