Historia na fajny film ale... pierwsze 40 minut mi się strasznie dłużyło potem chwilowe przyspieszenie i w pewnym momencie Radcliffe zaczyna grać w filmie sam. Daniel nie idz ta droga. Nie dał rady moim zdaniem udzwignąć roli. Nie ta liga aktorska. Pewnie chce się wyrwać z szufladki Harry Potter. Nie udalo się.