Ruski szampan wylewa się, toast mogę wznieść, bo nadszedł renesans kina – zlany potem, łzami, wódką i rzygami. Tym razem podłogę umyją Baudrillard i Kaufman
NH 2020. Nota umowna. Bo "Natasza" jest rewelacyjna, natomiast o projekcie "DAU" słyszałem wyłącznie złe rzeczy. A w tym wypadku bez oceny etycznej ani rusz.