Od pewnego czasu śledzę kinematografię z Chin i muszę przyznać iż coraz lepiej wychodzą im superprodukcje. Co film to coraz lepsza produkcja. Film zrobiony z wielkim rozmachem i dograny w szczegółach. Widać w nim iż reżyser czerpał wzorce z filmów zachodnich, ale zachował to "made in china". Idealne pokazanie klimatu daleko wschodniego.
Chińczycy potrafią bardzo dobrze pokazać swoje dawne wartości - duma, honor, oddanie.
Potwierdzam , trochę stylizowany na dobre zachodnie kino gangsterskie , w tym przypadku wyszło mu to jak najbardziej na dobre ...