Santiago (Eduard Fernández), członek terrorystycznej organizacji ETA, wychodzi z więzienia. Jego przedterminowe zwolnienie jest możliwe dzięki zastosowaniu przepisów szeroko dyskutowanej i krytykowanej doktryny Parota, która przewiduje skrócenie wymierzonej terrorystom ETA kary, jeśli podczas pobytu w zakładzie zamkniętym uczyli się i pracowali.
Odzyskawszy wolność, Santiago jedzie do Almerii. Chce odwiedzić chorego przyjaciela, Emilia (Ignacio Mateos), którego poznał w więzieniu. Zrządzeniem losu wpada na Marinę (Elena Anaya) - lekarkę, która opiekuje się Emiliem. Santiago i Marina widzieli się wiele lat wcześniej - tragiczne okoliczności, jakie temu towarzyszyły, naznaczyły obojga. Ponowne spotkanie rozdrapie lekko przyschnięte rany i wytworzy perwersyjne przyciąganie między dwiema osobami noszącymi piętno koszmaru. Jednak to przede wszystkim intymne zejście się kata i ofiary, w którym przemoc jest jedynie tłem historii.