..przyjść na świat nieczułym i przez to niezdolnym do odczuwania miłości czy nadwrażliwym, przeżywającym namiętność, która przerasta ludzkie zmysły prowadząc do destrukcji.. Fascynująca, smutna historia.
3 powody dla których warto go obejrzeć to:
1. poznanie Dalidy (kto zgłębił ciut tę postać wie, że obraz filmowy nie jest przerysowany)
2. poznanie muzyki Dalidy (w filmie doskonale dobrano podkład do scen, wszystkie piosenki odpowiadają sytuacji)
3. przekonać się jak bardzo kobieta potrafi być zmienna i jak pod...
Tak kończy wielu artystów niestety. Niektórzy padają ofiarą narkotyków, inni alkoholu, Dalida była uzależniona od miłości i nie potrafiła być sama. Tylko będą z kimś, czuła się pełnowartościową kobietą. Dodatkowo wybierała słabych psychicznie i nadwrażliwych mężczyzn, co już nie mogło skończyć się dla niej pomyślnie....
więcejKiedy śpiewała Je suis melade wydawało się że całe kino płacze...ja płakałam..
"Jestem chora, całkowicie chora.
Jak wtedy gdy moja matka wychodziła wieczorem
i gdy zostawiała mnie samą z moją rozpaczą"
Płakałam też jadąc z kina...
Pozdrawiam serdecznie całe forum
Rene
Z tym, że ja jestem jeszcze z tej generacji, która pamięta piosenki Dalidy. W latach 70 moi rodzice namiętnie puszczali jej piosenki na kaseciaku.
Jeśli ktoś teraz dopiero dowiedział się, że była taka Dalida, może filmu nie załapać, choć historia tej kobiety warta była filmu. Aż dziw, że wcześniej nie zrobiono filmu...
Film wbija w fotel! Jeszcze nie widziałam tak dobrego scenariusza opartego na czyjejś biografii. Oczywiście można znaleźć kilka ważnych wątków z życia Dalidy o których wiemy a których nie zobaczyliśmy, ale jak to w filmach bywa, że nie da się wszystkiego pokazać. Sveva jest piękna, jej gesty, ruchy, taniec jest...
W 26 minucie Jean Sobieski mówi, że jego ojciec(?)/dziadek był królem Polski i nie jest nim od czasu rewolucji. Nie wiem, czy Jean faktycznie wstawiał takie kity, czy też scenarzystka/reżyserka jest kompletną ignorantką, co bardziej prawdopodobne.
Pod względem wizualnym chyba nie można było wybrać lepszej aktorki, ale czy uniosła ciężar roli trudno oczywiście po samym zwiastunie wyrokować.
i nie na miłość, liczba samobójców na jej drodze jest wystarczającym potwierdzeniem. Nie da się ukryć głos miała jak dzwon i dobrze, że powstał o niej film (trochę chaotyczny, jak jej życie). Puentę z niego mógłby napisać nie tylko kinoman czy meloman, ale też i egzorcysta lub psychiatra. Kobitka oprócz pięknego głosu...
więcejlata temu, kiedy dotarły do mnie te ostatnie słowa piosenkarki i wiedziałam ze tym razem Jej się "udało" - zrozumiałam cały dramatyzm owych slow i aż do tej pory je rozumiem.
Zresztą słowa były zawsze na pierwszym miejscu w utworach wykonywanych przez Dalidę tak, jakby przez to co śpiewa odkrywała przez...
Jestem zafascynowany ,przez to ,że wybrałem sie na ten film, od miesiąca słucham Dalidy jak opętany <3