Warto znać, można się pośmiać bez żenady. Wszyscy świetnie zagrali, jednak na pierwszy plan wybijają się Kurt Russell, Goldie Hawn i Roddy McDowall. Żałuję jedynie, to to, że nie obejrzałem tego filmu wcześniej.
Ja obejrzałem wcześniej, a kilkanaście lat później sobie ten tytuł odświeżyłem (o, dzięki Ci składamy ruski Torrencie ;) Nadal bawi , po prostu kanon komedii romantycznej