Nie specjalnie lubię najnowsze filmy Wajdy- te wszystkie Pany Tadeusze, Zemsty. Po Kanale i Popiół i Diament, Danton mnie szczególnie poruszył jako dzieciaka i do dziś robi wrażenie. Szczególnie, ze film ma taką dość nowoczesną perspektywę- taki House of Cards w czasach rewolucji francuskiej- pojedynek na słowa i wpływy.