jeden z wielu interesujących filmów A.Wajdy(choć daleko mu do kanału)
znakomity reżyser i scenarzystka,znakomita obsada.i prawie litość dla jednego ze zgrai ludobójców i wandali.mogli sobie te łby ucinać do woli!w jakieś 130 lat póżniej, też w europie inni ludobójcy strzelali w tył głowy naszym rodakom.spadkobiercy jakobinów odnależli się w katyńskim lesie.
szkoda,że Wajda nie postawił wyrażnego znaku równości między dantonem a np.bucharinem,między marsylianką a międzynarodówką!
Słuszne spostrzeżenie. Zawsze się martwię w takich momentach, czy pan Wajda nie stąpa po cienkiej CZERWONEJ linii.
Co do reżysera ... Uważam , że z p. Wajdą jest odwrotnie niż winem - starszy wcale nie jest lepszy .Chyba przekroczył te cienką czerwoną linię , kiedy podczas kampanii wyborczej wypowiadał się o "zaprzyjaźnionych mediach". Ja wolałbym media obiektywne i bezstronne , choć oczywiście wyraziste pod względem poglądów . Z przecieków dochodzących z planu filmu" Wałęsa " wysnuwam przypuszczenie , że będzie to kres p.Wajdy jako wybitnego twórcy. Człowiek z marmuru i żelaza na moich oczach zmienił się w człowieka z wazeliny - marnej jakości - podrobionej i zafałszowanej.
Taaa... Już "Tatarak" był żenujący. Wszystkie te napastliwe polityczne wypowiedzi aktorów i reżyserów, zdejmowanie filmów ludzi o odmiennych poglądach jest tragiczne. Komuna padła, trzeba sobie znaleźć nowego wroga??