Fabuła tego filmu jest zbyt oklepana.Film ten nie różni się od innych tego typu prawie niczym.Super bohater,który dzięki nadludzkim zdolnościom pokonuje wrogów.Jedyne, co w tym filmie zasługuje na pochwałę to praca Graeme'a Revell'a czyli dobór muzyki.My Immortal-Evanesence puszczone podczas pogrzebu powaliło mnie na kolana,lecz sam film bardzo przeciętny.