PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=559065}

Dary Anioła: Miasto kości

The Mortal Instruments: City of Bones
2013
6,5 95 tys. ocen
6,5 10 1 94532
3,9 13 krytyków
Dary Anioła: Miasto kości
powrót do forum filmu Dary Anioła: Miasto kości

Zdajecie sobie sprawę, że rola Jace nigdy nie był "proponowana" Alexowi Pettyferowi, nie?
Chcę to troszkę sprostować. Jamie Campbell Bower niezaprzeczalnie WYGRAŁ casting do
roli Jace ;) Sama autorka serii, Cassandra, to stwierdziła. Zacytuję "Na castingu Jamie po
prostu... był Jacem". A potem dodała jeszcze coś o chemii między nim,a Lily. Więc... mam
nadzieję, że ktoś to przeczyta i uświadomi sobie, że ten cały Alex wcale nie był brany pod
uwagę :) Odpadł wraz z innymi.
Dziękuję.

martynaedzio

Nie neguję, ale wydaje mi się, że Alex miał propozycję zagrania Jace'a - ale w ogóle jej nie przyjął bo wolał zagrać gdzieś tam indziej. Więc pod uwagę był brany... Chcę jednak zaznaczyć, ze czytałam to dawno, w temat się nie wgłębiałam ;)
Co do tego piętnowania Jamiego i zachwycania się Alexem - wygląd to jedno, gra to drugie. Mimo że Jamie nie wydaje mi się zbyt dobry do gry walecznych niezrozumianych (ja go zawsze widzę jako mrocznego kochanka, który broni nigdy nie tknął) to krytykować/zachwycać się będę po premierze, zobaczymy jak sobie poradzi. I mimo że Alex był moim wymarzonym Jacem to nie jestem pewna czy dobrze zagrałby rolę - w tym co zagrał nie wydawał mi się dobrym aktorem więc... Ale co tu gadać, Jamie został wybrany, zagra, naprawdę cieszmy się, że film wyjdzie. I tak jak napisała Martyna - został wybrany, był najlepszy - my musimy wierzyć w dobry wybór i producentów i Cassie.

ocenił(a) film na 8
aniula_anka

W sumie źle to ujęłam, ponieważ Alex był brany pod uwagę, ale tak samo jak reszta aktorów, która nie dostała roli. Chodzi mi o to, że nigdy nie został wyróżniony :)

ocenił(a) film na 8
aniula_anka

I jeszcze muszę dodać, że Jamie grał króla Artura w Camelocie i wiele razy można go było widzieć z bronią w ręku ;)

martynaedzio

akurat nie popisał się w tym Camelocie,mógł zagrać o wiele lepiej .

ocenił(a) film na 6
martynaedzio

Nawet jeśli nie był brany pod uwagę byłby idealnym Jacem. Pamiętam po przeczytaniu książki zobaczyłam zdjęcie Alexa - jedyne i czym mogłam myśleć było: o ja nie mogę Jace!

ocenił(a) film na 8
marlies

Wygląd ma ok, ale z tego co widziałam to nie jest za dobrym aktorem ;x

ocenił(a) film na 6
martynaedzio

To zależy w jakim filmie miałaś okazję go oglądać. I co się komu podoba. Ja niedawno usłyszałam od koleżanki, że Johnny Deep nie jest dobrym aktorem, szczękę musiałam zbierać z podłogi xp

ocenił(a) film na 8
marlies

widziałam chyba wszystkie filmy z jego udziałem, bo przez krótki czas byłam fanką xD jak dla mnie to to jest ładne, hot ciach z małymi zdolnościami aktorskimi... no i jak można było powiedzieć że Johnny to marny aktor? ;o ;D

ocenił(a) film na 6
martynaedzio

No dla mnie to było bluźnierstwo. xd Ja tam lubię Alexa, choć muszę przyznać, że drugim Deep'em to on nie jest, ale standardy aktorstwa się obniżyły, więc cóż...

ocenił(a) film na 8
marlies

jak dla mnie to w Alexsie coś takiego jest czego nie trawię... ;d

martynaedzio

Miał propozycję zagrania roli, ale zrezygnował, bo nie chciał zostać drugim Pattisonem czy coś w tym stylu :)

ocenił(a) film na 6
kasia275

No i ma chłopak szczęście, że nie chce. Bo teraz patrzę na to całe zamieszanie wokół filmu i coraz mniej chcę go oglądać. Kiedyś byłam ogromną fanką serii, potem stała się popularna i Cassie zaczęła pisać więcej. Czwarta część to już idiotyzm. Powinni zakończyć na trzeciej.

A co do Alexa to ma rację. Coś czuję, że po premierze wszystkie byłe fanki Jace'a - Alexa wstawią sobie na tapety Jaime'go. Potem będą dyskusje kogo wybierze Clary, bo oczywiście po co czytać książki... Nie, żebym miała coś do Was tylko do tych wszystkich bezmózgowych plastików. :)

The_Girl

Ja jakoś nie widzę tego wielkiego zamieszania, a siedzę bardzo głęboko w temacie...:) I cieszę się, że Cassie napisała więcej książek. Mogła rozwinąć postaci i wątki, które bardzo umiejętnie poprowadziła. :)

ocenił(a) film na 8
The_Girl

też jestem fanką serii od początku ;) 5 część ksiązki średnio mi się podoba -,- ale jestem też ogromną fanką Jamiego :) to mój ulubiony aktor młodego pokolenia ;) i bardzo się cieszę, że dostał wreszcie jakąś główną rolę ;)

ocenił(a) film na 8
kasia275

no właśnie o to chodzi, że nie miał ;) przyszedł na casting, ale roli nie dostał.

martynaedzio

Nie był na żadnym castingu. Zaproponowano mu rolę.

ocenił(a) film na 8
kasia275

tak myśli większość. to jest napisane na wikipedii. ale to jest błąd. nie wiem jak Ty, ale ja czytałam wypowiedzi Cassandry. No nie wiem czy ona się myli, ale sama powiedziała iż Alex był cudowny, ale Jamie był Jacem i to on dostaje role. :)

martynaedzio

Ok, chodzi mi o to, że napisałaś że Alex Pettyfer nie dostał propozycji zagrania w filmie.
Po tym jak wybrano Clary, zaczęto szukać Jace'a. Zaproponowano rolę Alexowi(akurat wtedy była promocja "Jestem numerem cztery" z tego co pamiętam), który przez kilka tygodni wodził za nos fanów i producentów. Wielokrotnie pojawiały się informacje że zagra blondyna, które okazały się nieprawdą. Wtedy ponownie ruszył casting w którym wygrał na szczęście Jamie. Nie zniosłabym drewna Pettyfera w filmie :) + Alex Jako pierwszy był typowany do roli Jace'a Waylanda w filmie "The Mortal Instruments", jednak odrzucił tę propozycję, a jego miejsce (po wygraniu w castingu) zajął Jamie Campbell Bower.

ocenił(a) film na 8
kasia275

Jesteś pewna? tzn nigdy nie słyszałam żeby rola Jace była proponowana Alexowi... wielu mówiło, że to zostało wymyślone przez zawiedzione fanki... No ale może masz rację ;) tak czy siak, ogromnie się ciesze z tego, że Jamie pojawi się na dużym ekranie ;p Team JCB! ;>

martynaedzio

Jestem na 99% pewna :D Ale tak jak ty jestem absolutnie TEAM JCB ;)

ocenił(a) film na 8
kasia275

to się cieszę ;) haha właśnie odkryłam, że Jamie ma brata :o i to jakiego! xD http://www.tumblr.com/tagged/samuel+campbell+bower

ocenił(a) film na 9
martynaedzio

Dla mnie Jamie od zawsze był Jacem. On po prostu wygląda jak on, porusza się jak on! Nie wyobrażam sobie Pettyfera w tej roli. Lubię go, ale chyba tylko dlatego, że jest przystojny. Nie podoba mi sie za bardzo jego gra aktorska, niektóre gesty są po prostu sztuczne. Myślę, że jedynym filmem w jakim dał z siebie 110 procent to "Bestia". Oczywiście film byłby super gdyby nie było tam panienki z "High school musical" -.- Ale nie o tym mowa. Słyszałam różne wersje tego jak to było z kastingiem. Raz nawet ktoś napisał, że Pettyfer był wręcz obrażony, że ktoś zaproponował mu taką rolę. Ale megaaaa się cieszę z wyboru Bowera! Jestem w nim zakochana od...w sumie zawsze. Chyba jedyny film w którym mi się nie podobał to "Zaćmienie" z sagi "Zmierzch". Wyglądał jak jaszczurka! A co do tego czy będzie dobrym Jacem jestem pewna !!!

ocenił(a) film na 8
Doris00533

Nie lubię Pettyfera i Jamie to mój ulubiony aktor młodego pokolenia ;) Jak usłyszałam, że będzie grał w moim ukochanym "Mieście Kości" to oszalałam ;p a gdy się dowiedziałam, że głowną rolę to.... nie da się tego opisać!
Też nie podobał mi się w Zaćmieniu... chyba najciekawiej zaprezentował się w Camelocie, tylko szkoda, że go nie kontynuowali :c

ocenił(a) film na 9
martynaedzio

chyba musze obejrzeć Camelota, bo przyznam, że nie oglądałam. Wolę książki od filmów... Ale Bower to naprawdę świetny wybór, wypisz-wymaluj Jace! On będzie genilany, gdy oglądałam audycje z TMI to po prostu widziałam...Jace'a ! To jest on i nikt tego nie zakwestionuje jak obejrzy film!

ocenił(a) film na 8
Doris00533

dokładnie :)

martynaedzio

A pamiętasz może okładkę pierwszej części Darów Anioła...? Bo, jeśli mnie pamięć nie myli, była też taka akcja, ze polski fanki mówiły, że to Alex będzie JAce'm, bo skoro Cassie zgodziła się na taką okładkę.... Tylko, że wtedy nikt nie wpadł na to, że to tylko polska okładka, a oryginalna wygląda ZUPEŁNIE inaczej... Wtedy, o ile dobrze pamiętam rok temu, ta okładka była dość dobrze znana nawet w Stanach...
Itak sobie teraz myślę, że ten szał na Alexa jako Jace'a i na zdania typu "kiedy czytałam książkę, miałam właśnie jego [Alexa] przed oczami" wziął sie po części, właśnie z tej okładki

Osobiście ciezę się, że to jednak Jamie zagra rolę Jace'a, aczkolwiek nie uważam, żeby pomysł zfilmowania tej powieści był dobry, bo zrobi się z tego drugi "Zmierzch"... Ale, poczekamy, zobaczymy. Mam nadzieje, że jednak nie mam racji i ze będzie to dobra ekranizacja.. :)

ocenił(a) film na 7
martynaedzio

Ja jestem totalnie za Jamie'm. Jest po prostu do schrupania, dokładnie takich chłopaków lubię :) Alex co prawda dobrze wygląda i przypomina Jace'a, ale jednak Jamie lepszy. Oglądałam z nim mnóstwo filmików na youtube, jak się tylko dowiedziałam, że zagra w tym filmie i nie mam zastrzeżeń. On ma takie słodkie, pociągające usposobienie, aż bije od niego taki magnetyzm. Szczerze, teraz nie wyobrażam sobie innego aktora.

ocenił(a) film na 8
Maruchiina

Całkowicie się zgadzam! Jamie jest obłędny :)

martynaedzio

Powiem to tak... Choć początkowo nie bardzo widziałem Jamiego w roli Jace'a (akurat obejrzałem Sweeney'a Todd'a i Jamie jawił mi się jako nieco naiwny nastolatek, a nie mroczny "upadły" Nefilim), to CHOLERNIE się cieszę, że Alex jednak nie dostał tej roli. Jamie z tego co widzę po zwiastunie spisze się idealnie. Po prostu stał się Jace'm. Natomiast z Alexa zrobił się oblech i za nic nie pasuje do roli nastoletniego chodzącego bóstwa (jak to w książce opisywano). Poza tym mając zaledwie 23 lata, wygląda na gościa dobrze po 30. Jest zatem z wyglądy za stary by grać nastolatka. Tak, tak i proszę mnie nie gryźć, nie kopać i nie wyzywać :P O ile jako nastolatek zapowiadał się na naczelnego Cherubinka Hollywood, to obecnie ma w sobie coś koszmarnie odstręczającego. Wygląd dogonił jego charakter, bo słyszałem, że z niego niezła połamana mimoza, co to zachowuje się tak jakby złotem sr*ł... W każdym razie cieszę się niezmiernie, że Alex się nie załapał.

pozdrawiam :)

ocenił(a) film na 6
Dark_Incubus

Oklaski dla przedmówcy.

Ellen88

Aj dziękuję, dziękuję Ci Piękna Pani :)

Żeby jednak nie było, swego czasu jak czytałem pierwszy raz Miasto Kości, to istotnie myślałem o Pettyferze jako Waylandzie. Zasugerowany byłem jego rolą Alexa Ridera (blond grzywa i ładna buzia) oraz rolą w Wild Child. Na szczęście mi przeszło, zwłaszcza po zobaczeniu go w Wyścigu z Czasem i Magik Mike'u. Nie zostało w nim nic z Alexa Ridera, za to przybyło mu aż nadto tego czegoś odpychającego w twarzy. Ot wygląda jak szuja i dupek :P Teraz może grać wyłącznie drani jak w Wyścigu z czasem...

Co do Jamie'go... Otrzymał szansę i jak na razie ją wykorzystał. Okazał się idealny w tej roli. Ma dość nietypową urodę, ale z pewnością jest to jego atut, a nie wada. Z tego co widziałem na zdjęciach i filmikach z Youtuba, jest normalnym, bezpośrednim i otwartym młodym człowiekiem z nieodłącznym bananem na gębie. To też jest atut i duży plus. Poza tym, choć starszy od Alexa, to wygląda dużo młodziej. Mówiąc szczerze dawałem mu maksymalnie 19-20 lat i zdziwiłem się, że w tym roku mu stuknie 25 :P
Ktoś powyżej wspomniał o Camelocie i że mógł w nim lepiej zagrać. Podejrzewam, że owszem mógłby zagrać, ale niestety otrzymał beznadziejnie stworzoną rolę. Trudno jest fajnie grać w czymś, co nie dość, że jest jest serialową pomyłką, to jeszcze ma beznadziejne postacie. Jako Wolturi, też nie był idealny, ale Zmierzch uważam za filmową pomyłkę stulecia ;)
W każdym razie chyba Jamie'go polubię :P

Pozdrawiam :)

ocenił(a) film na 7
Dark_Incubus

O tak, zgadzam się w stu procentach i aż szkoda coś dodawać, bo rozpisałeś ię ta, że chyba wycisnąłeś temat jak cytrynę. :)

Dark_Incubus

Zgadzam się z każdą twoją wypowiedzią :)
Wracając do Alexa przeczytałam kilka ciekawych rzeczy o nim. Mianowicie:
- Jego współpracownicy go nienawidzą, nie znoszą z nim pracować.
- Nie traktuje swojej pracy poważnie, innych traktuje jak gó*no.
- Kiedy dowiedział się, że ktoś więcej zarobi za Jestem numerem cztery, domagał się renegocjacji umowy i podwyżki.
- Ma tatuaż ze swoim imieniem -,-
- Jego PRowcy muszą ciągle czuwać przy jego wywiadach, żeby nic nie palną i nie zraził do siebie ludzi.
- UWAGA: Nie zagrał Jace'a, bo nie chcieli mu zapłacić 10 MILIONÓW DOLARÓW. O.O ( budżet filmu to 60 mln)
- Jest znany ze złego nastawienie i charakteru.
- Podobno na planie Magic Mike'a doszło do bójki między nim a Channing'iem Tatum.
Dzięki bogu mamy Jamie'go. Jak oglądam z nim wywiady mam banana na twarzy. Jest normalnym, zabawnym chłopakiem, który poważnie traktuje swoją pracę.

kasia275

Jednym słowem Alex gwiazdorzy, jest dupkiem i ma wielgachnego brzydkiego kulfona :P
Jamie'go nie znałem do tej pory za dobrze, ot tyle co widziałem go w Sweeney'u i Camelocie (Sweeney'a lubię, Camelot mnie wku*wił :P), ale coby nadrobić zaległości poszukałem innych filmów z nim i właśnie jakiś wywiadów/scenek na Youtubie. Koleś mnie totalnie rozbraja! Wiecznie się szczerzy, macha rękami jak wiatrak, wierci się, podskakuje, łazi i ogólnie mówi całym sobą :P potrafi się wygłupiać i widać, że ma dystans do samego siebie - mówię oczywiście to co zaobserwowałem, bo nic nie wiem na temat jego zachowania jako takiego, jak na razie nic złego o nim nie znalazłem. Patrząc na wywiady z Alexem i jakieś scenki, widzę, że rzadko się uśmiecha, wydaje się jakiś zmanierowany, wyniosły i ogólnie odpycha - przynajmniej mnie. Takiego znajomego bym nie chciał mieć. Wygląd Jamiego z początku do mnie nie przemówił, bo ma specyficzną urodę, ale im dłużej na niego patrzę tym bardziej uważam to za atut i coraz bardziej mi się podoba. TAK WIEM JAK TO BRZMI :P Gdzieś na Filmwebie czytałem, że może grać wyłącznie elfy i postacie z bajek. Nie zgodzę się z tym. Może zagrać każdego. Elfa właśnie, ale i kumpla z sąsiedztwa co to na desce jeździ, bohatera filmu kostiumowego (historycznego), ale i typka spod ciemnej gwiazdy, który zwodzi wszystkich swoim "niewinnym" wyglądem. W końcu nie po każdym Złym musi być widać, że jest zły :P
Co do tatuaży, to Jamie z tego co wiem, też podziergany i nawet ma imię Boba Dylana na czterech literach :P
Wracając do Alexa, to czytałem, że proponowano mu rolę Eragona, ale podobno boi się latać samolotem, więc nie poleciał gdzieś tam. Bla, bla bla, tu mi czołg jedzie. Prędzej fochy stroił, bo mu coś nie pasowało, bo jakoś z Anglii się do Hameryki przetransportować musiał, a nie wierzę, że statkiem płynął. Ale kij mu w oko, robi z siebie primabalerinę, niech robi. Ludzie się na nim w końcu poznają i się kariera skończy. Będzie grał w trzeciorzędnych filmach, albo baardzo poboczne role (w filmach porno :P).
Jamie'mu po prostu zależy by dobrze i wiarygodnie w filmach wypaść. To co czytałem, jak się starał do roli Jace'a, świadczy o nim jak najlepiej. Tylko naprawdę dobrych aktorów stać na tak mocne wcielanie się w role. Ma szanse dorównać najlepszym. Nie ważne w czym się gra, ale JAK się gra. Bettany zwykle wybiera mierne filmy, ale gra w nich genialnie, bo staje się swoimi postaciami. Oglądając Alana Rickmana na ekranie widać wyłącznie kreowaną przez niego rolę, to samo wrażenie mam oglądając Emmę Thompson, Maggie Smith, Helenę Bonhan Carter, Deppa, Raya Winstona, Hugh Jackmana czy rewelacyjnego Rowana Atkinsona (uwielbiam go za Czarną Żmiję i oczywiście Jasia Fasolę). Natomiast patrząc na Alexa widać pewną sztuczność, że on tylko gra, udaje i nie wczuwa się w swoje postacie. Podobnie jest z Kristen Stewart i Pattinsonem. Choćby nie wiem jak byli popularni, nie zmieni to faktu, że aktorzy z nich żadni i nie potrafią wczuć się w rolę. Są wiecznie sobą udającym, że grają.
Camelot dla mnie był nie wiele lepszy od Zmierzchu, ale pomimo tego, że postać Artura była beznadziejnie stworzona, to oglądając Jamie'go nie miałem odczucia, że tylko gra, ale, że jest właśnie takim ganiającym za spódnicami, przygłupim prostaczkiem, z którego Merlin chciał zrobić króla. Cholernie mnie ta postać wku*wiała, ale wczuć się w kogoś takiego i go przekonująco zagrać to jest sztuka. Jest takie powiedzenie. Mądry może udawać głupca, ale głupiec nigdy nie zdoła udawać mądrego. Coś w tym jest.

Pozdrawiam :)