Dary Anioła: Miasto kości

The Mortal Instruments: City of Bones
2013
6,5 95 tys. ocen
6,5 10 1 94603
4,2 9 krytyków
Dary Anioła: Miasto kości
powrót do forum filmu Dary Anioła: Miasto kości

Do wszystkich tych, którzy uważają,ze to będzie kolejna ,,zmierchowa saga'', które uważają, że filmoiwy Jace nie pasuje do tego z ksiazki itp.

1. Każdy ma inną wyobrażnie i inaczej myśli. Więc, to chyba logiczne, ze każdy ma inne wyobrażenia o bohaterach. Te wasze ,,Jamie nie pasuje'', Jamie pasuje''..Boże... to, ze wy myślicie tak, nie znaczy że inni też tak myślą. Każdy ma własne zdanie. I każdy ma inne wyobrażenie o Jacie. I nie rozumiem po co te wojny?

2. kolejny Zmierzch? Ja tu nie widzę kolejnego zmierzchu. Są wampiry, ale cały film to nie wampiry jak w zmierzchu. Zmierzch to tylko wampiry i miłość, a w MK jest coś więcej. Są problemy rodzinne,przyjacielskie, są wilkołaki, tajemnice rodzinne i nie tylko, więc nie rozumiem jak mozecie to porównywać do zmierchu. Ale to tylko moje zdanie.

3. Zmiany scen. Co w hotelu robią Alec i Isabelle? Troche to denerwujące jak oni pozmieniali te sceny. Jak myślicie?

xxdweraxxd

3. Po zwiastunach widać, że chyba pozmieniali sporo. Trudno na razie oceniać sens tych zmian, dopiero po obejrzeniu filmu będzie można coś powiedzieć. Ja nie lubię zmian, które ingerują za bardzo w sens historii, ale czasem sa konieczne. Co do obecności Aleca i Izzie w hotelu - póki co, nie wydaje mi sie to aż takim złym rozwiązaniem, nie podam żródła, ale krążyła informacja, że twórcy dali troche więcej scen z Aleciem i Isabelle, by lepiej przybliżyć widzom te postacie. No i dla mnie to jakaś tam wskazówka, że fabuła nie będzie w stu procentach skupiona na Jace i Clary i ich wątku miłosnym, jak to prawdopodobnie sądzą osoby, które porównują Dary do Zmierzchu.

2. Oczywiście, że Dary to nie Zmierzch. Tak twierdzą chyba tylko ci, którzy przeczytali opis pod filmem i nie mają pojęcia o czym jest ta saga. Nie ma to jak oceniać czegoś, czego się nie zna.

Pani_Zima_1989

> 2. Oczywiście, że Dary to nie Zmierzch. Tak twierdzą chyba tylko ci, którzy przeczytali opis pod filmem i nie mają pojęcia o czym jest ta saga. Nie ma to jak oceniać czegoś, czego się nie zna.

Ależ nie! To będzie taki sam gniot jak zmierzch i nie chodzi mi o "podobieństwo" fabuły,ale o aktorów co już widać,reżyserię,jego wykonanie i tym podobne rzeczy.

panienka_2

Co ty masz do aktorów? O_O Wymień te reżyserskie i wykonawcze podobieństwa do Zmierzchu. Jestem bardzo ciekawa

kasia275

Żart mam nadzieję?
1. Fabuła.
2. Niezwykła dziewoja z "talentem".
3. Równie niezwykły boy.
4. Wątek miłosny - mam wyjaśniać?
5. Znów rola ze względu na wygląd a nie talent - jedna mina w całym dwuminutowym zwiastunie. Śnieżkę może sobie grać, ale tu zapowiada się słabo. Po prostu "młodzieżowa" aktorka.
6. Charakteryzacja.
O czymś zapomniałam?

Ofeflia

Użytkowniczkom panienka_2 i Ofeflia znudziła się walka z fankami Zmierzchu i przyszły tutaj :) Bardzo miło, że o nas pomyślałyście. Teraz wiem z kim nie wdawać się w dyskusje. Pozdrawiam was obie cieplutko.

kasia275

Masz tupet tak pisać...najpierw domagałaś się argumentów a teraz znikasz,bo tak wygodniej. To najbardziej mnie śmieszy w nastolatkach.

panienka_2

Hahaah och jakże ja bym chciała być nastolatką. Dobrze więc:
1. Fabuła? Zmierzch - typowy romans trochę "akcji" wyszło jak wyszło. Dary - dużo akcji, fajne postacie i romans. Jak to w książkach YA.
2. W sumie prawda. Belka mogła zablokować umysł przed Edkiem i zrobić tarczę. Clary tworzy nowe runy.
3. Edek ucieleśnienie snów, marmurowa klata, z tego co pamiętam słodko pachniał (o.O). Jace niemiły arogancki gburowaty koleś. Z wyglądu Adonis, bo dlaczego by nie skoro ma w sobie anielską krew i jest z rodziny Herondale'ów?
4. W każdej książce YA jest wątek miłosny. Z tym, że Bella nie mogła wybrać, którego chce (właściwie mogła, ale wolała się miotać) . Clary wie czego chce i co może zrobić. (nie chce spoilerować)
5. Lily była fanką książek, pierwszym reżyserem Darów miał być reżyser Księdza 3D dlatego dostała rolę. Jamie wygrał casting seems legit
6. Moim zdaniem wyglądają normalnie, oprócz Nocnych Łowców. którzy mają runy. No, ale ja się nie znam :>

kasia275

Ale ty nie zauważyłaś,że cały czas piszesz to samo??? NIE OBCHODZI MNIE JUŻ PODOBIEŃSTWO FABUŁY DO ZMIERZCHU. Daruj już sobie. Chodziło mi o mój dłuższy wpis na dole,bo przecież jest to moja odpowiedź na nurtujące cię pytania.

kasia275

Nie pierwszy raz widzę taką osobę, która wycofuje się z rozmowy po podaniu jej argumentów. Jest odpowiedź a brak normalnej reakcji, bo nabrałaś wody w usta i nie wiesz co powiedzieć :)
Wyjaśnij co jest niewłaściwego w tym komentarzu.

Ofeflia

oj daj spokój,zestresowała się dziewczyna...widzisz,chciała ze mną rozmawiać a teraz nie odpowiada na moje argumenty,bo jej nie pasują...całkiem jak politycy

ocenił(a) film na 6
Ofeflia

1. Fabuła. - o wiele ciekawsza niż w zmierzchu. Zmierzch opiera się głównie na tym jak to Belka ma obsesje na punkcie Edka, Edek podobnie, ale ma żale i jest emo i nie chce skrzywdzić belki co nie przeszkadza mu podglądać jej co noc. Postacie bez większego wyrazu. W Darach mamy i romans (który na pierwszym planie niestety nie jest) i akcje no i konkretnego przeciwnika który chce zrobić porządek w świecie Nocnych Łowców, no i bardzo ciekawe postacie. Faktycznie podobnie.
2. Niezwykła dziewoja z "talentem" - w większości przypadków głównym bohaterem YA jest dziewoja, która w ten czy inny sposób jest niezwykła i ma jakiś talent żadna rewelacja, taka cecha gatunku
3. Równie niezwykły boy - boy głównej bohaterki zawsze jest niezwykły
4. Wątek miłosny - mam wyjaśniać? - nie, ale podaj film, w którym większego lub mniejszego wątku miłosnego nie było, bo to argument śmieszny
5. Znów rola ze względu na wygląd a nie talent - jedna mina w całym dwuminutowym zwiastunie. Śnieżkę może sobie grać, ale tu zapowiada się słabo. Po prostu "młodzieżowa" aktorka. - młodzieżowa? NIESAMOWITE FILM JEST DLA MŁODZIEŻY KOGO OCZEKUJESZ W ROLI CLARY? JULIE MOORE? normalne jest, że obsadzą młodą osóbkę. Może i nie jest najlepszą aktorką na świecie, ale cóż, nie każda 20-paro latka ma na kącie pierdylard nagród by ją nazwać 'dobrą'. Dodatkowo w większości filmów część obsady, która gra młodzież jest mniej znana, dlaczego? Bo przecież większość zaczyna dopiero przygodę z aktorstwem i nie ma na swoim koncie tylu filmow by być rozpoznawalnym, a każdy wybór kogoś mało znanego dla ludzi oznacza 'został/a wybrany/a bo jest ładny/a'
6. Charakteryzacja. - no nie wiem, ale jak dla mnie normal!Clary czy Simon wyglądają jak 'koledzy z sąsiedztwa' czyli dość normalnie (a przecież powiedziane było, że są 'zwyczajni'), Nocni Łowcy, było powiedziane w książce że w czerni chodzą więc i czerń mają, mieli być cali w runach to i cali w runach są. Na przyjęciu u Magnusa, które mieliśmy okazję zobaczyć w trailerach jest przekrój przez takich samych 'wariatów' jak magnus więc nie dziw się, że ucharakteryzowani są tak a nie inaczej.

Ofeflia

http://movies.yahoo.com/video/mortal-instruments-city-bones-exclusive-175018884. html - Naprawdę? Jedna mina? :/

sasoreczka1

Naprawdę? oooo taaaak... tym klipem tylko potwierdziłaś moje słowa.

Ofeflia

Proszę Cię. Może żadna z niej Meryl Streep. Co ja mówię do niej to jej jest naprawdę daleko. Ale jest bardzo młoda i zdolna i to jest film dla młodzieży, więc normalne, że 16-latki nie zagra 30-letnia, poważna, dobra aktorka, tylko młoda, która może dopiero zaczyna swoją przygodę z aktorstwem.

sasoreczka1

Jeśli twierdzisz, że jest zdolna to chociaż to uzasadnij, a nie podawaj filmik, który tylko pokazuje coś przeciwnego.
Ja nie mówię o niej, że jest np. drugą Kristen Stewart, bo drugiej takiej zwyczajnie nie ma, i postawiłabym ją nawet wyżej od S. Ronan, która nie potrafi wyrażać emocji. Ta przynajmniej ma wymalowany szok na twarzy, ale to i tak wiele nie zmienia skoro gra przeciętnie. Poza tym nie przesadzajmy z tym, że się tak wyrażę, dochodzeniem do talentu aktorskiego - Natalie Portman już jako dziecko była fenomenalna. Nie zrozum mnie źle, nie chcę żebyś myślała, że oczekuję od wszystkich wielkiego talentu od małego - co to to NIE. Po prostu podałam taki przykład.

Ofeflia

Rozumiem Cię. Ale mi głównie chodziło właśnie o aktorki w takich filmach młodzieżowych - uważam, że jest lepsza od wielu z nich. Nie porównujmy jej do Natalie Portman, która od małego grała w hitach filmowych ;)

sasoreczka1

*2 ostatnie zdania :)

kasia275

Służę wyjaśnieniom białogłowa,ale nie rysuj już tych znaczków,dobrze?
Co mam do aktorów? A ty co dobrego w nich widzisz? Czymś się wykazali? Jakimiś świetnymi rolami? Np w zmierzchu? Tak tak przecież ten aktor pokazał w nim swój talent,jak można tego nie docenić. A Lily...ach co za aktorka, Ksiądz 3D albo "przereklamowana komedia" Królewna Śnieżka...należy jej się Oscar. No tak,są fantastyczni. I jeszcze ta jej ocena..8??? Za co? Za wygląd? NO WŁAŚNIE...podobieństwo ze zmierzchem...nie liczy się talent,gra a tylko uroda...i dzięki temu potem widnieje taka a nie inna ocena tylko za co? I tu sprowadzamy temat do reżyserii tak cię interesującej...słaby reżyser wybiera słabych,tanich jak na standardy aktorów sprowadzają film do kwestii miłostki cacy bohaterów. Oglądając zwiastun nie można być obojętnym na brak jakiejkolwiek innej mimiki twarzy...sytuacja jak we wszystkich filmach tego typu. A dlaczego? Bo szanujący się aktorzy nie grają w takich chłamach a zatrudniani są ci,którzy mają urodę,nie talent,bo to się sprzedaje nastolatkom...kogo obchodzi gra jeśli główni bohaterowie wyglądają jak bogowie olimpijscy? Jeśli są ładni to będzie się wmawiać ludziom,że są dobrymi aktorami a nie urodą się gra...i potem patrzymy na takie oceny. Będzie taka sama historia jak ze zmierzchem :D

panienka_2

Widać jaki ma gust :)

ocenił(a) film na 6
Ofeflia

Przyszłyście tutaj szukać zaczepki, czy oceniać film którego jeszcze nawet nie było w kinach? Szczerze mówiąc, ani jedno ani drugie nie ma najmniejszego sensu. Polecam poczekać jeszcze te parę dni na premierę, obejrzeć film, a dopiero potem oceniać jego poziom beznadziejności i pisać, czy jest on podobny do Zmierzchu, czy nie. A od innych użytkowników radzę się odczepić, bo nie na tym to forum polega :)

ocenił(a) film na 8
Ofeflia

Czepiacie się wypowiedzi innych? Spójrzcie na swoje. Przyszłyście tu śmiecić i czepiać się innych czy o filmie dyskutować? Bo mam wrażenie, że to pierwsze. Odwalcie się od innych użytkowników (nie wasz interes jaki mają gust) i lepiej się sobą zainteresujcie.

Klaudia0705

bla bla bla
Chciałam zauważyć,że to nie one zaczęły. Napisały swoje obawy odnośnie filmu a faneczki ruszyły do ataku i tak się potoczyło. Jak tak dumasz to podumaj o sobie i przyjmij trochę krytyki. Zobaczyłaś kilka postów wyrwanych z kontekstu a nie wiesz o co chodzi

victrish

bla bla bla bla
A ty wiesz o co chodzi mimo, że dopiero tu przyszłaś? Hmm... Zaprosiły cię twoje koleżaneczki, świetnie. Witamy serdecznie. Twoje towarzyszki nie podzieliły się z nami obawami. Napisały, że ten film będzie badziewny tak jak Zmierzch, bo grają ładni aktorzy i reżyser jest słaby. Doprawdy argumenty nie do podważenia. Wy też spróbujcie przyjąć trochę krytyki i nie róbcie z nas za przeproszeniem skończonych debili, bo nimi nie jesteśmy.

kasia275

debile???a wiesz,że dopóki o tym nie wspomniałaś to bym o tym nie pomyślała? :D

Chociaż argumenty podały a wy je podważałyście jakby nie miały prawa mieć racji! ;/

victrish

Cieszę się, że mogłam cię uświadomić :>
Ależ to nie są żadne argumenty. Kilkakrotnie na forum pojawiali się ludzie, którzy konkretnie przedstawiali swoje racje, z którymi aż miło było podyskutować. Od razu czuć, że waszą intencją jest wnerwienie (jak to ładnie określiłaś) "faneczek". Pozdro.
P.S Myślałam, że masz Jacoba na avie, nieźle się zdziwiłam widząc zdeformowaną twarz Belki.

victrish

Ciekawe, że wygłaszanie odmiennej opini nazywa się podważaniem argumentów i odmawianie im prawa racji.
Zawsze mnie dziwi, że ludzie nie potrafią przyjąć, że ktoś myśli inaczej i od razu bierze to jako atak na swoją osobę. Są na tym forum osoby, które nie zgadzają się z opinią, że Dary to będzie gniot i z podawanymi pzrez przeciwników argumentami. Mają prawo. Nikt tu nikogo nie zaczął wyzywać, chociaż te twoje ,,faneczki" można by uznać za obrażliwe, dla mnie akurat jest śmieszne.
Ktoś broni filmu - jest be, nastolatką, dzieciakiem. Ktoś go gani - jest mądry, podaje sensowne argumenty, nie jest dzieciakiem, ani fanem, bo to przecież zbrodnia. Tak wygląda twoja postawa.

Przeczytaj sobie jeszcze raz wypowiedzi, zastanów się nad nimi, może zrozumiesz, o co tak naprawdę chodzi.

Pani_Zima_1989

"Zawsze mnie dziwi, że ludzie nie potrafią przyjąć, że ktoś myśli inaczej i od razu bierze to jako atak na swoją osobę."

To dajcie się wreszcie wypowiadać innym i przestańcie się bulwersować. Nawet tematu założyć nie można, bo wy od razu z krzykiem. To dziecinne.

Ofeflia

Przecież obrona swojego zdania to nie bulwersowanie się. Czy ktoś, kto broni na tym forum filmu, wyzywa jego przeciwników? Ja zauważyłam całkiem sensowne argumenty. A jakimi argumentami posługuje się część krytykujących - też nie zawsze rzeczowymi. Ile razy padło stwierdzenie, że bronią filmu tylko faneczki, dzieciaczki, nastolatki ( w podtekście: naiwne i bez gustu) oglądające tylko szmirę.

Może wszyscy powinni trochę wyluzować( także przeciwnicy) i poczekać na premierę. Na razie nie ma co się zapierać, jaki ten film jest bądż też nie jest. I o to w tym wszystkim chodzi.

Pani_Zima_1989

No wiesz, mi od razu na wstępie powiedziano, żebym sobie poszła czy nie zakładała tego wątku, bo już 4 podobne powstały. A co z wolnością słowa? Każdy ma prawo do wyrażania swoich opinii i nieważne ile wcześniej osób to zrobiło. To jest FORUM.

ocenił(a) film na 5
victrish

Mimo, iż przeczytałam całą serię nie jestem fanem książki i nie uważam tej pozycji za coś wybitnego i genialnego ale potrafię przyznać, że pierwsza i ostatnia mnie zaciekawiły w środku trochę "mydło-powidło" ale to już odbiór każdego z nas. Te części o których pisałam po prostu mi się podobały. Uważam, że każdy może się wypowiadać fan czy nie fan jeżeli faktycznie zna książkę i chce podzielić się ze swoimi odczuciami / obawami jak będzie wyglądał film itp ,i nie zawsze te wypowiedzi mogą się każdemu podobać. A ty swoim komentarzem po prostu uświadamiasz mnie o tym, że chcesz chyba głównie „dowalić” komuś komentarzem. Nie wiem jak z twoją wiedzą odnoście serii ale obawiam się , że mnie nie zaskoczysz . Wiec nie jestem "faneczką" a jednak chce ci zwrócić uwagę,bo swoją postawą ośmieszasz samą siebie niestety i to jest przykre .

ocenił(a) film na 8
victrish

"Bla bla bla" - tylko na to cię stać? Weź się nie ośmieszaj, bo jeszcze sobie pomyślę, że piszę z jakąś niewyżytą trzynastolatką. Serio, jak już chcesz dyskutować, to się wysil :)

Klaudia0705

Ja takie wrażenie odnoszę, gdy rozmawiam z wami, więc bez nerwów :)

ocenił(a) film na 8
Ofeflia

Ależ ja się nie denerwuję. Mnie to po prostu śmieszy :)

panienka_2

"Co mam do aktorów? A ty co dobrego w nich widzisz? Czymś się wykazali? Jakimiś świetnymi rolami? Np w zmierzchu? Tak tak przecież ten aktor pokazał w nim swój talent,jak można tego nie docenić. A Lily...ach co za aktorka, Ksiądz 3D albo "przereklamowana komedia" Królewna Śnieżka...należy jej się Oscar. "

Nie rozumiem twojego podejścia. Nie twierdzę, że Lily i Jamie są wybitnymi aktorami. Właściwie dopiero stawiają swoje pierwsze kroki w aktorstwie. Życzę im jak najlepiej. W zwiastunach czy spotach podoba mi się ich gra i wypadają przekonująco jako Jace i Clary. To mi jak na razie wystarczy.

" I jeszcze ta jej ocena..8??? Za co? Za wygląd? NO WŁAŚNIE...podobieństwo ze zmierzchem...nie liczy się talent,gra a tylko uroda...i dzięki temu potem widnieje taka a nie inna ocena tylko za co? "

Czy w śnieżce grała tylko Lily? Obejrzałam ten film w niedzielne popołudnie i podobał mi się, fajna komedyjka. Julia Roberts była super, Armie także. Chciałam także sprawdzić Lily. Jako Śnieżka wypadła lepiej niż Kristen w KŚiŁ. Moim zdaniem, oczywiście. Ach i Lily rzeczywiście jest piękna. Dawno nie widziałam takiej charakterystycznej i ładnej twarzy (dobrze, że nie wygląda jak tata ;)). No, ale uroda nie jest przestępstwem prawda? Lepiej by było gdyby w filmie zagrała brzydka aktorka? Czy to zmieniłoby twoje zdanie? Poza tym (skoro powołujemy się na Zmierzch) Kristen i Robert nie są dla mnie atrakcyjni. Są raczej zwyczajni z wyglądu.

" I tu sprowadzamy temat do reżyserii tak cię interesującej...słaby reżyser wybiera słabych,tanich jak na standardy aktorów sprowadzają film do kwestii miłostki cacy bohaterów."

Może dzięki temu filmowi reżyser nie będzie już słabym reżyserem. Wcześniej Harald nie robił filmów fantasy i szczerze mówiąc bałam się jak sobie poradzi. Sądząc po zwiastunach chyba dał radę :) Poza tym ten film to nie romans tylko film fantasy z romansem w tle. Ważniejszą kwestią jest poznanie przeszłości Clary i odnalezienie jej matki.

"Oglądając zwiastun nie można być obojętnym na brak jakiejkolwiek innej mimiki twarzy...sytuacja jak we wszystkich filmach tego typu. A dlaczego? Bo szanujący się aktorzy nie grają w takich chłamach a zatrudniani są ci,którzy mają urodę,nie talent,bo to się sprzedaje nastolatkom...kogo obchodzi gra jeśli główni bohaterowie wyglądają jak bogowie olimpijscy? Jeśli są ładni to będzie się wmawiać ludziom,że są dobrymi aktorami a nie urodą się gra...i potem patrzymy na takie oceny. "

Zobaczyliśmy góra 10 minut filmu, a ty już wypatrzyłaś brak mimiki. Brawo. Mam wrażenie, że razem ze swoją przyjaciółką próbujecie naprawić filmowy świat. Niestety w filmach rzadko można spotkać kogoś brzydkiego bądź grubego. Jeśli już takie osoby się znajdą są nazywani aktorami charakterystycznymi. Tak, aby ich nie urazić. I tak brzydal dostaje rolę tego złego, a grubas dostaję rolę głupiego kolegi głównego bohatera. Zostają zaszufladkowani na lata. Nie wszyscy piękni aktorzy są źli. Jennifer Lawrence chociażby. Piękna, sympatyczna dziewczyna do tego świetna aktorka z Oscarem na koncie. I też gra w młodzieżowym hicie. Stanley Tucci gra w nowym Percy Jacksonie( nie wspominając już o Igrzyskach), który jest podobno koszmarny. Wspaniały aktor, szanowany przez środowisko zagrał w badziewnym filmie. Wybitni aktorzy też potrzebują kasy i występują w szmirach. Smutne, ale prawdziwe.

kasia275

Jamie grał w Sweeney Todd, ale może to jest dla Ciebie za trudny film, skoro widziałaś tego aktora w Zmierzchu, a raczej w Księżycu w Nowiu, bo on w Zmierzchu nie grał. A właściwie - dedukując, skoro tak Ci się nie podobał Zmierzch, to dlaczego oglądałaś 2-gą część ? ;)

sasoreczka1

Sorki, to nie miało być do Ciebie ;)))

panienka_2

,,Bo szanujący się aktorzy nie grają w takich chłamach' - np. Lena Headey, J. Rhys-Meyers, w drugiej części może S. Weaver? Aidan Turner - może jeszcze nie tak znany, ale pnie się chłopak, podobnie Jamie - o nim napisałam w innym temacie. Robert Sheehan - chłopak utalentowany, co z tego, że jeszcze nie jest taki sławny. Kiedyś trzeba się wybić.

Przypomnę ci, że chłamem parę osób nazywa także Igrzyska śmierci, porównując je nawet do Zmierzchu, bo to książka dla młodzieży.Obsada: D. Sutherland, W.Harrelson, J. Lawrence( młoda, ale doceniona), P.S. Hoffman, S.Tucci,


Pani_Zima_1989

*o Jamiem napisałam w poście poniżej.

Pani_Zima_1989

Porównanie Igrzysk Śmierci do Zmierzchu nie ma żadnego sensu i jest wyrazem czegoś co nazwałabym trele morele. Owszem,to również książka dla młodzieży,ale nie występują tam świecące wampiry,demony czyli to wszystko co jest powtarzane w niemal każdej historii. To już kompletnie inna bajka. Poza tym jak zauważyłaś białogłowa,grają tam aktorzy wyższej rangi co czyni już film lepszym od takich sobie romansideł. A Władca Pierścieni? To też fantastyka,też dla młodzieży(ale nie tylko) - sęk w tym,że grają tam wspaniali aktorzy,reżyser nie sugerował się wyglądem...wiele osób czepiało się,że Liv Tyler jest za brzydka jak na elfa,że nie ma figury modelki albo,że nie ma wystających kości policzkowych czy ust M.Fox. Ale miała talent i o to chodzi.A teraz patrząc na filmy młodzieżowe,również twoje Dary...aktorzy są nijacy,historia oklepana...dziś wystarczy napisać książkę o wampirach i odniesie ona sukces,żenada. Książkę chwalił sam S.King i inni członkowie Tuzów Ameryki...mówi ci coś to nazwisko?:D eeeeee nara dzieciaczki

victrish

Standardowy tekst o byciu dzieciaczkiem. Twój komentarz jest tak powierzchowny i ma się tak nijak do rzeczywistości, że ręce opadają. Ten komentarz odnośnie do mnie w przedostatnim zdaniu - mówi mi to nazwisko i wiele innych. Mogłabym napisać, że znam wiele nazwisk, tyczących się literatury, o których nie masz pojęcia, ale wtedy zrobiłabym dokładnie to, co ty, czyli oceniała cię kompletnie cię nie znając, tylko przeczytawszy kilka komentarzy bez zrozumienia.
Ta dyskusja jest chyba bezsensowna.
Żegnam.

Pani_Zima_1989

"Twój komentarz jest tak powierzchowny i ma się tak nijak do rzeczywistości, że ręce opadają."

A niby dlaczego? Ja nie powiedziałabym tego. Wręcz przeciwnie.

Ofeflia

No ludzie, czasem sama nie wiem dlaczego ciągnę tę dyskusję:
Co mi zarzucił/a victrish:
-porównywanie Igrzysk z Darami -doskonale wiem, że to inna bajka, sama wyśmiewam takie porównania. Przecież napisałam, że są ludzie , którzy porównują te książki, bo obie są dla młodzieży, bez zagłębiania się w tematykę, ale nie świadczy to np. o tym, że Igrzyska to coś zmierzchopodobnego.
*Dary nie są romansidłem, to wątek drugoplanowy - powtarzam to nie wiadomo który raz.

- nie wiem, co chciał osiągnąć przez podanie przykładu Władcy Pierścieni, ale podejrzewam, że jakoś dopiec. Nieudana próba. Władcę Pierścieni znam i uwielbiam od lat kilkunastu, jest do dla mnie numer jeden w gatunku fantasy i nie śmiałabym porównywać dzieł Tolkiena z Darami.
- wyrażenie ,,twoje Dary" - jeśli myśli, że jestem zagorzałą fanką, która świata nie widzi poza tą serią i broni absolutnie wszystkiego, co z nią związane, to znów pomyłka i powierzchowna opinia powzięta z kilku komentarzy, w któych: - nie mieszam Darów z błotem, ponieważ nie będę oceniać czegoś, czego nie widziałam,
- lubię te książki, jako coś lekkiego do poczytania, ale psychofanką nie jestem, nigdy nie stwierdziłam, że to genialne ksiązki
- czytałam Dary i widzę różnice między nimi a Zmierzchem, a nie lubię stereotypowych sądów, zwłaszcza jeśli są krzywdzące

Cytat: <Książkę chwalił sam S.King i inni członkowie Tuzów Ameryki...mówi ci coś to nazwisko?: > jeśli to nie jest obrazliwy komentarz, to niby jaki? Sugestia, że nie wiem, kto to S. King, czy może nawet co to Władca Pierścieni - chciałabym usłyszeć jeden argument, który da podstawy do takiej opinii o mnie.
O byciu dzieciaczkiem już nawet nie skomentuję.
Użytkownik wydaje sądy pochopne i nieprawdziwe na czyjś temat, wyssane z palca wręcz, dlatego uważam, że dyskutowanie z nim byłoby bez sensu, skoro i tak wszystko wie lepiej.

Pani_Zima_1989

>"Cytat: <Książkę chwalił sam S.King i inni członkowie Tuzów Ameryki...mówi ci coś to nazwisko?: > jeśli to nie jest obrazliwy komentarz, to niby jaki? "

Żartujesz czy już naprawdę nie wiesz gdzie wytykać u kogoś błędy?

>"nie wiem, co chciał osiągnąć przez podanie przykładu Władcy Pierścieni, ale podejrzewam, że jakoś dopiec. "

Bo oczywiście kiedy nie można czegoś zrozumieć trzeba natychmiastowo stwierdzić, że ktoś chciał cię obrazić/podrażnić :) no bo jakie inne wytłumaczenie?
Victrish napisała to w nawiązaniu do twojego posta, więc nie wiem co tu jest nie do zrozumienia.

Ofeflia

"Cytat: <Książkę chwalił sam S.King i inni członkowie Tuzów Ameryki...mówi ci coś to nazwisko?: > jeśli to nie jest obrazliwy komentarz, to niby jaki? "

Żartujesz czy już naprawdę nie wiesz gdzie wytykać u kogoś błędy?

- Nie wiem, czy możemy się w ogóle zrozumieć, ale spróbuję przedstawić to najjaśniej jak się da: ja nie wytykam błędów i się nie czepiam specjalnie. Napisałam co myślę i zakończyłam dyskusję z użytkownikiem victrish. Ty zapytałaś dlaczego uważam ten komentarz za powierzchowny i obrazliwy. Dla mnie ta kwestia: mówi ci coś to nazwisko? w odniesieniu do jednych z najbardziej znanych pisarzy, do najsłynniejszej powieści fantasy jest obrażliwa i sądzę, że sama nie chcesz, by ktoś oceniał cię wyciągając z dupy, za przeproszeniem, różne opinie.


I nie wiem o co ci chodzi z tym niezrozumieniem przeze mnie komentarza victrish - wiem, że napisała w odniesieniu do mojego posta, ale zdecydowanie przesadziła. Ja napisałam, że obsada Darów wg mnie nie jest tragiczna, a w zamian dostałam odpowiedz, która miała kłuć mnie w oczy Władcą Pierścieni - pozycją , którą on się interesuje, genialną i porównaniem tego z ,,moimi Darami", czyli żenadą.
Sądzę więc, że to ona wytknęła mi nieistniejące błędy, tak jakby nie wiedziała sama gdzie ich szukać. A ty twierdzisz, że ja się czepiam?
Właściwie jedyne czego nie zrozumiałam, to skąd czerpie wiedzę o moim rzekomym uwielbieniu dla tej serii. Lubienie Darów nie wyklucza bycia świadomym ich wad czy istnienia lepszych książek czy filmów. O tym wiedziałaby może, i ty też, gdybyście postarali się czytać komentarze ze zrozumieniem i rozróżniać ich nadawców, a nie pakować ich do jednego worka.

I przepraszam, ale kto dziś tekst o ludziach prawdopodobnie nie mających w ręku Platona uznał za agresywny? Według twojego sposobu myślenia, komentarz o Kingu i Tolkienie też można by uznać za obrazę i agresję. To samo, tylko inaczej sformułowane.


Skoro nie zrozumiałam komentarza użytkownika victrish, to oświeć mnie o co jej chodziło, zresztą napisałaś, że ma on rację, więc wnioskuję, że ty też posiadasz o mnie jakś wiedzę przekraczającą komentarze na tym forum.

Nie często odpowiadam ludziom w tym tonie, ale po twoim komentarzu po prostu nie mogłam się powstrzymać. Właściwie tym chciałabym zakończyć ten kolejny bezsensowny spór, ponieważ chyba i tak nie dojdziemy do porozumienia. Ty będziesz sądzić, że wiesz o mnie wszystko i że nie rozumiem komentarzy innych użytkowników, ja pozwolę się z tym nie zgodzić i może się to ciągnąć w nieskończoność.
Upał jest, ciśnienie ludziom skacze, dla dobra własnego, po prostu przestańmy sobie odpisywać.

panienka_2

Jamie grał w Sweeney Todd, ale może to jest dla Ciebie za trudny film, skoro widziałaś tego aktora w Zmierzchu, a raczej w Księżycu w Nowiu, bo on w Zmierzchu nie grał. A właściwie - dedukując, skoro tak Ci się nie podobał Zmierzch, to dlaczego oglądałaś 2-gą część ? ;)

sasoreczka1

> może to jest dla Ciebie za trudny film

Śmieszne,że to mówi osoba,która do grona swoich ulubionych filmów zalicza takie projekcje jak Pamiętniki Wampirów,The Walkind Dead czy Książę Persji :D Nieźle mnie rozbawiłaś ;)

Dlaczego obejrzałam zmierzch? Powiem szczerze i bez krzty kłamstwa. Po pierwsze dla zabawy,ten film nadaje się do tego idealnie a pojawiał się akurat wtedy,gdy w kinie nie było nic nowego. Jestem osobą,która lubi chodzić do kina i nie chodzę tylko wtedy,gdy pojawi się jakiś wyczekiwany przeze mnie film co jest bez sensu,bo powinno oglądać się różne filmy,zwłaszcza te,o których jest głośno żeby potem móc je komentować. Nie rozumiem twojego rozumowania..."po co oglądałaś?" Nie można ograniczać się tylko do filmów jednego gatunku. Jeśli o jakimś filmie mówi się głośno,to bez wątpienia jest to powód do tego,by go zobaczyć. Jeśli się tego nie robi,to jest się potem strasznie zacofanym czego dowodem są fanki zmierzchu,zwłaszcza jedna o nicku diablicaaa,która przyznała,że ogląda tylko filmy o wampirach i tego typu,po czym weszła na forum Gwiezdnych Wojen i zaczęła jeździć po filmie bez obejrzenia go. TO SĄ TROLLE I TO JEST TROLLOWANIE...a wy często nadużywacie tego określenia. Poza tym przeczytałam książki pani Meyer i byłam ciekawa jak wyreżyserują kolejne części,to zbrodnia? Można oglądać film i go nie lubić. Jeśli ty oglądasz tylko filmy z tematyką cię interesującą to musisz mieć duże zaległości a filmów należących do klasyki jest sporo. Mam nadzieję,że wszelkie wątpliwości zostały rozwiane.

panienka_2

Pamiętników Wampirów nie mam w ulubionych. The Walking Dead uważam za bardzo dobry serial - nie wiem, co do niego masz.

Nic nie mówię o oglądaniu filmów różnych gatunków, sama oglądam różne filmy i nie uważam, że to jest coś złego. Po prostu jeśli nie podoba mi się tak bardzo jedna część filmu, jak Tobie najwyraźniej Zmierzch, to nie zabieram się za następne części, zwłaszcza nie idę na nie do kina, bo zwykle nie są one lepsze.

A chodziło mi tylko o to (co umiejętnie ominęłaś), że niefajnie jest oceniać gry aktora po jednym filmie - zwłaszcza tak płytkim jak Zmierzch, w którym nawet nie miał możliwości wykazania się. Zwłaszcza, że ten aktor którego tak oceniasz grał w takim filmie jak Sweeney Todd.

sasoreczka1

Kristen Stewart grała w takim filmie jak Azyl,W Drodze...i co? Grała okropnie. To,że ktoś wystąpił w jakimś lepszy filmie nie oznacza,że sam musiał zagrać wyśmienicie. Nie uważam żeby wykazał się w tym filmie czymś wyjątkowym,ale nie zagrał też totalnie źle ale fanki Darów na siłę próbują "ratować jego reputację" tudzież zrobić z niego dobrego aktora na siłę jednym dobrym filmem,w którym zagrał...tak jak w przypadku Kristen...ciągle wypominały wspomniany Azyl.

panienka_2

Ja uważam, że zagrał tam dobrze. Chodziło mi tylko o wymienienie jedynie Zmierzchu i mówienie, że aktor tam się nie popisał - nie popisał się, bo scenariusz od niego tego nie wymagał ;) Koniec, mam nadzieję, że będzie dostawał lepsze role, bo uważam, że ma talent.

panienka_2

Obsada może jest zbliżona do Amierchu, ale co z tego? Aktor ma zagrać dany mu scenariusz, daną role. Jamie grał w zmierchu, ale to nie znaczy że Miasto Kości ma być takie samo. To zależy od scenariusza a nie od aktorów!