Jak oglądaliście pierwsza część, to ta animacja niczym nowym was nie zaskoczy.Wszystko kręci się wokół retrospekcji na temat wydarzeń po pierwszym DS, gdzie każda jest przedstawiona inną kreską (jak w Dante Inferno).
Wracając do samego sposobu animacji, to muszę przyznać,że jest przeciętnie,albo wręcz słabo szczególnie jeśli chodzi o tą pierwszą i powtarzającą się jeszcze parę razy wykonaną komputerowo.Będą szczerym to dawno nie widziałem tak tandetnie wykonanej tym sposobem animacji : postacie są sztuczne, wręcz plastykowe, badziewnie animowane itp.
Pomijając to wszystko jest brutalnie aż nadto, jeszcze bardziej niż w Downfallu, fabuła jakoś mniej trzyma się kupy, jest przewidywalna, pozostawia dużo nielogiczności,a postacie raczej schematyczne.
Daję 4/10 za to,że w pewien sposób będzie nawiązywać do drugiej częsci DS oraz za postać tego gościa bez ręki ( jakoś przypadł mi do gustu ;) ).