Nie reklamowany (a przynajmniej ja się nie spotkałem), więc tym bardziej spodziewałem się
kompletnego gniota. A tu – pozytywne zaskoczenie. Nie jest to rzecz jasna kino akcji na miarę
Bonda czy poziom najlepszych, skandynawskich kryminałów. Nie, nie, nie… Niemniej nie jest też
irytujący, bohaterowie nie są całkowicie płascy i przewidywalni – ogląda się naprawdę… dobrze. :)
Bardzo poprawny film klasy średniej, idealnie wpasowujący się w podaną wyżej mieszaninę
gatunków.