PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=141904}
7,8 233
oceny
7,8 10 1 233
Dealer
powrót do forum filmu Dealer

?jedno pytanie

ocenił(a) film na 6

jak mam rozumiec koniec filmu.nie udalo mi sie ogladac go od poczatku i nie wiem jak interpretowac to ze koles na koncu daje sobie wzyle skoro niy jzu z tym skonczyl. czy jest to efektem jego frustracji po wizytach u klientow czy to ze juz z tym skonczyl jest jego chwytem marketingowym?aaa i wejscie do solarium?stala czynnosc czy konczy tam swoj zywot nie bedac w stanei nci zrobic z powodu otepienei narkotykowego?

użytkownik usunięty
sain1

Mimo że skończył, żyje jak zombie. Jest mordercą. Coś w nim pęka. A solarium? - no gdzieś musiał. Może nie był jeszcze pewien, jak tam wchodził. Solarium to taka świątynia duszy i ciała - więc też symboliczne miejsce.

ocenił(a) film na 6

hmm wlasciwie nie uzyskalem klarownej opowiedzi na swoje pytania. wydaje mi sie ze skoro w nim cos peka to nie powinien wracac do dawnego nalogu. jest to dla mnie kompletnie nei zrozumiale dlaczego daje sobie w zyle na koncu i chyab uznam to za koncowy wyraz frustracji,bezradnosci niz za chwyt marketingowy.a solarium?swiatynia czyli chodzi Ci o to ze zakonczyl tam swoj zywot?

sain1

też nie widziałam niestety od samego początku, ale w pierwszej scenie, jaka zobaczyłam przyniósł działkę, która miała być śmiertelna, jakiemuś facetowi, który był ciężko poparzony i leżał cały obandażowany. Potem wyszło że to jakiś jego stary znajomy, który kiedyś też brał, potem prowadził siłownię i solarium i spalił się właśnie na tym solarium. Za to że pomógł tamtemu umrzeć dostał chyba klucze do siłowni. Taka klamra kompozycyjna:]

ocenił(a) film na 9
sain1

Mysle, ze jest to raczej kwestia wegierskiej duszy. Od kilkudziesieciu juz lat Wegry sa na 1 miejscu na swiecie jesli chodzi o ilosc popelnianych samobojstw. Nawet zmiany ustrojowe niewiele w tej kwestii zmienily.

ocenił(a) film na 10
jihad70

A nie sądzicie, że gościem poparzonym w solarium na początku filmu mógł być sam główny bohater. Scena ta może mieć wymiar symboliczny.
Dealer ma "w dupie" jego pieniądze i zarzeka się, że "sam mu tego nie zrobi". Mimo to wstrzykuje dawkę śmiertelną.
Rozszerzenie tej sceny widzimy pod koniec filmu, kiedy główny bohater umiera jeszcze przed wejściem do solarium.

ocenił(a) film na 10
box_andrew

Nie widze powodów do takiej nadinterpretacji. Gość na szpitalnym łóżku jest starym znajomym dealera, właścicielem siłowni. Zasnął na solarce, jest cięzko poparzony i chce zejść ze śwaita. W zamian za złoty strzał daje dealorwi klucze do tej swojej siłowni. Ten z początku nie chce dać mu strzała, ale tamten powołuje się na ich znajomość, wtedy się zgadza. Czemu na końcu sam postanawia skończyć ze sobą na tej siłowni, nie wiem, bohater nie zdradza żadnych emocji ale cos w nim pęka. Poczucie osamotnienia, wszyscy go zostawiają, dziewczynka, która myslał zę jest jego córka zostaje mu odebrana (zresztą tam dość w ciekawy sposób jest pokazane że jednak jest jego - leży na łóżku w dokładnie takiej pozycji jak dealer na początku.) Generalnie film ten trzeba obejrzeć w całości, od początku.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones