Świetny film, ma klimat i trzyma w napięciu. Świetnie dobrana obsada, uwielbiam Tatsuyę Fujiwarę za Battle Royale, no i świetny w swojej roli
Matsuyama Kenichi.. Jego L jets po prostu niesamowity.
I soundtrack.. Muzyka dobrana wręcz idealnie, do tego japońscy wykonawcy..
Jeśli naprawdę uważasz, ze film trzyma w napięciu proponuję zapoznać się z mangą lub anime, niestety wg mnie film nie dorasta wyżej wspomnianym do pięt pod żadnym względem. Nie powiem żebym się zawiódł całkowicie na filmie, ponieważ spodziewałem się tego, że będzie przygotowany dla szerszej publiczności i straci przez to prawie całkowicie swój klimat. Tak sie niestety stało, ciężko mi powiedzieć jakbym reagował na film nie mając wcześniej styczności z M&A. Za duzo rzeczy zostało całkowicie zmienionych względem oryginału przez co część motywów nie trzyma się kupy, akcja dzieje się za szybko przez co tak naprawdę napięcie (wszechobecne w M&A)jest znikome. Będę ten film oglądał jeszcze nieraz, moze kiedyś sie do niego bardziej przekonam, narazie niestety otrzymuje jedynie 7 punkcików. W filmie oczywiście pojawiają się ciekawe i zabawne (Ryuk) momenty, co do gry aktorów (często zabawnej) mam mieszane uczucia, ale ogólnie na + . Strasznie długo czekałem na ekranizację Desu Noto i mimo wszystko cieszę się że wylądował w końcu w moich łapskach ^_- mam jednak bardzo mieszane uczucia podobnie jak w wypadku FF:AC będąc wielkim fanem gry..
... i soundtrack.. ten w anime jest o wiele lepszy!! w ogole nie ma porownania.. tam muzyka tworzy swietny klimat a w filmie to tak nie za bardzo...
W 100% sie zgadzam, dla mnie to nawet 6, nie 7 punktow, kiedy manga/anime ma u mnie 10. Juz nawet pomijajac niezgodnosc z oryginalem, ktora jest na porzadku dziennym w live action adaptacjach, aktorstwo niektorych postaci jest po prostu sztuczne. /: