... wątek ojca geja? I czemu śmierć ojca jest tak silnie akcentowana, bardziej niż śmierć matki, z która spędził więcej czasu niż z ojcem? Kto pomoże?
Ktoś już tu na forum polecił tą stronę:
http://www.gutekfilm.pl/debiutanci/jak-powstal-film.php
Powinno ci to trochę rozjaśnić obraz - scenariusz do filmu jest w znacznej części oparty na życiu reżysera....
- Nikt nie powiedział, że bohater spędził więcej czasu z matką niż z ojcem
- Śmierć ojca jest "świeższym" wydarzeniem
- Fakt, że jego ojciec potrafił w tym wieku zacząć naprawdę żyć, tak jak tego chciał i mimo choroby był w tym konsekwentny był dla samego bohatera inspiracją co do jego własnego życia.
Przynajmniej ja tak sądzę....
Pada tam zdanie, że : Chciałem być blisko, mój ojciec nigdy nie był blisko.... Oliver odpowiada : Ledwo cię pamiętam z tamtych lat...
Mnie zastanawia czy ten wątek taty-geja ma czemuś służyć, czy jest to element autobiograficzny z życia rodziny Millsa? Czy też dzięki temu, że pojawił się ten wątek (kontrowersyjny) liczyli, że o filmie będzie głośno, a co za tym idzie więcej osób pójdzie na film? A może kolejny film, który ma nas oswajać z homoseksualizmem (zaraz pewnie ktoś się do tego zdania przyczepi ;P )? a może ma jeszcze inne znaczenie?
Jeśli przeczytałbyś stronę wyżej miałbyś odpowiedź......
Ojciec Mike'a Millsa właśnie po śmierci żony (i matki reżysera) przyznał się światu do swojego homoseksualizmu, zaczął wieść zupełnie inny tryb życia i niedługo potem umarł...
Mills uznał to za dobry pomysł na scenariusz do filmu i jednocześnie czuł potrzebę wyrzucenia z siebie tej historii i uczuć, a także chciał w pewien sposób uhonorować ojca - (takie informacje można wyciągnąć z wywiadów z reżyserem)
Oczywiście film zapewne nie oddaje tej historii w 100% zgodnie z rzeczywistością (np. dopatrywano się w postaci Anny - żony reżysera), są to wariacje na ten temat, swoista "artystyczna" terapia Millsa, a nie kontrowersyjny wątek w celach marketingowych....