Jak wyżej, Beginners niezmiennie mnie zachwycają i potrzebuję więcej takiej słodko-gorzkiej melancholii. Inne filmy, które uwielbiam to American Beauty i Lost in Translation. Nie pogardzę kinem europejskim, ale nie mam pojęcia, jak się do tego zabrać, więc mam nadzieję, że jakaś życzliwa dusza coś mi podpowie.
Obejrzałem jedynie American beauty, ale wydaje mi się ze film w podobnym stylu to Wstyd z fassbenderem, powinien pan znaleźć ten klimat którego szukał.
Słodko - gorzka melancholia, tak? Hmmm.... Jeśli jest uwielbienie dla "Między słowami", to polecam gorąco "Breathe In'... Przepiękna i subtelnie opowiedziana opowieść o tragicznej miłości. Polecam także "Dom z piasku i mgły", który to wczoraj poraził mnie prądem o bardzo silnym natężeniu... Z takich obrazów także "Głową w mur" produkcji niemiecko- tureckiej (wiem, że to może odstraszyć), ale warte zobaczenia...Ten film w przeciwieństwie do dwóch poprzednich wymienionych przeze mnie jest znacznie mocniejszy, bardziej bezkompromisowy...Wszystkie te trzy filmy są jednak bardziej smutne i gorzkie niz słodkie...Ja z kolei nie oglądalam "Debiutantów", ale czuję że niedługo to nadrobię :-) Jeśli podobało się "American Beauty", to zdecydowanie do obejrzenia także "Revolutionary Road" tego samego reżysera. Pozdrawiam i mam nadzieję, że cos z tej listy się spodoba.