Debiutanci

Beginners
2010
7,3 48 tys. ocen
7,3 10 1 47837
7,6 40 krytyków
Debiutanci
powrót do forum filmu Debiutanci

o co wlasciwie w tym filmie chodzi? Bo nie bardzo rozumiem ten zachwyt a chcialabym go zrozumiec. Lubie filmy psychologiczne , spokojne , mowiace o uczuciach,ale w tym dostrzeglam tyle absurdu...

Dlaczego dorosli ludzie , ktorzy niby sie kochaja zachowuja sie TAK DZIWNIE?
Dlaczego on ja nagle zostawil, a ona po wprowadzeniu sie od niego plakala?

Moze ja po prostu nie zrozumialam teog filmu , dlateog prosze o wyjaśnienie.

ocenił(a) film na 8
annap601

Jedną z największych zalet tego filmu jest to, że reżyser nie podaje nam wszystkiego na tacy. Sceny, o które pytasz należą do najbardziej udanych z całego filmu. Są po prostu prawdziwe. Dlaczego bohaterowie tak się zachowują? Obejrzyj go raz jeszcze. To zapis takiego, a nie innego doświadczania związków czy w ogóle świata. I jest to zapis będący bardzo blisko życia.

ocenił(a) film na 8
annap601

"dorośli ludzie, którzy zachowują się TAK DZIWNIE" Musi Pani żyć w bardzo idyllicznym świecie, jeżeli dorośli są wg Pani w rzeczywistości tak dojrzali i stabilni emocjonalnie jak wpaja się to dzieciom. Może niektórzy, ale w życiu większości dorosłych takich scen jest na pęczki.

ngooo

jak śpiewa gaba kulka "im starsi jesteśmy tym wyższe są ściany w których śpimy. tym truniej je ruszyć, tym trudniej je zburzyć przez dziurkę od klucza". Otóż problem głównych bohaterów polega na tym, że są dorośli, że każdy niesie bagaż doświadczeń. a im bardziej wiadzą czego chcą/nie chcą, tym więcej lęków i niepewności, czy to, w co się pakują jest warte zachodu, przyniesie satysfakcję i nie zakończy się katastrofą. Relacje między bohaterami pokazują przede wszystkim prawdę o tym, że miłość nie jest na pstryk, że wielkie buum początkowej fazy zauroczenia sobą jest tylko króciutkim etapem, po którym przychodzi czas decyzji i pracy nad budową zaufania do czego konieczna jest chęć i pewnego rodzaju umowa obu stron. Z jednej strony lęk przed kolejnym rozczarowaniem, z drugiej lęk przed samotnością (podbitą przecież jeszcze przez śmierć ojca z jego, a rodzaj pracy z jej strony). Z trzeciej zaś imperatyw by się nie poddać, by iść swoją ścieżką (podbity przez wzór ojca balującego mimo nieuchronnej śmierci) i odpowiedzialność za istnienie niewinnej istoty dla której trzeba żyć (która w tym przypadku jest rozkosznym psiakiem).
Życie dorosłych, wrażliwych, pragnących uczuć ludzi często komplikuje się przez lęki z przeszłości, które uspokoić się mogą wyłącznie budując zaufanie poprzez rozmowę i wzajemne kompromisy.
Dla mnie właśnie o tym jest ten film :)

ocenił(a) film na 8
all is on

nic dodać nic ująć

ocenił(a) film na 3
annap601

bardzo mi sie spodobała Twoja wypowiedź, ponieważ mam dokładnie takie same uczucia co do tego filmu jak Ty. równiez uwielbiam filmy psychologiczne, mówiące o uczuciach itp. ale dla mnie ich zachowanie było totalnie bezsensowne. tacy troche popieprzeni byli;) i błagam nie zdjedźcie mnie teraz za moją opinie. mówie Wam, normalnie kocham takie filmy ale cholera wszystko było fajnie, poznał super dziewczyne, po czym z nią zerwał, ona ryczała bo sie do niego wprowadziła czy jakoś tak. nie wiem. na mnie ten film nie zrobił szczególnego wrażenie, a byłam nastawiona na naprawde dobre kino.