PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=452143}
5,9 60  ocen
5,9 10 1 60
Dei yuk dai sup gau tsang
powrót do forum filmu Dei yuk dai sup gau tsang

Powiem tak. Film był o tyle ciekawy,że spowodował u mnie chęć poznania czym tak naprawde jest piekło.Nie dość że tytuł oznacza tu zacytuje:
"Naraki (l.p. Naraka), czyli piekła (tłumaczone czasem też jako czyśćce, z uwagi na to, że nie są wieczne), są miejscem największego cierpienia w buddyjskiej kosmologii. Istotom w niej istniejących towarzyszy nieustanny strach, ból oraz poczucie bezsilności. Tradycyjnie wyróżnia się 8 Zimnych Naraka i 8 Gorących Naraka.
Zimne Naraka to:
- Arbuda - to mroczna równina otoczona wysokimi górami, w której ciągle wieją zimne zamiecie, a istoty w niej są nagie i dostają od mrozu pęcherzy na całym ciele
- Nirarbuda - zimniejsze niż powyższe, w którym pęcherze pękają, w wyniku czego ciała cierpiących są pokryte zamarzniętą krwią i ropą
- A?a?a - piekło w którym istoty ciągle trzęsą się z zimna
- Hahava - piekło w którym istoty ciągle lamentują
- Huhuva - piekło w którym istoty szczękają zębami
- Utpala - w tym piekle od przenikliwego zimna skóra zmienia kolor na niebieski
- Padma - piekło, w którym jest tak zimno, że zamarznięte ciało pęka
- Mah?padma - piekło, w którym pęka nie tylko skóra, ale i odsłonięte przez pęknięcia organy wewnętrzne.
Według tradycji, w Arbudzie przebywa się tyle czasu, ile potrzeba na opróżnienie beczki sezamu, wyjmując z niej ziarenko co sto lat. Idąc zaś w dół tej listy, każde piekło trwa 20 razy dłużej od poprzedniego.

Wysłany: Sro Lip 04, 2007 11:57 Temat postu:

--------------------------------------------------------------------------------

Postaram się wyjaśnić najllepiej jak mogę. W Buddyzmie wyróżnia się sześć stanów egzystencji (tzn. w różnych tradycjach ilość stanów jest różna, ja najczęściej spotkałem się z liczbą 6 głównych stanów), spośród których dwa (ludzi oraz Devów) są stanami szczęśliwymi, a cztery (zwierząt, Preta, Asurów i piekieł) nieszczęśliwymi. Devowie to boskie istoty, ale nie moralnie doskonałe, ani wszechwiedzące/wszechmnocne - bliżej im do bogów greckich niż do chrześcijańskiego Boga lub aniołów. Asurowie to istoty pokroju demonów, zdominowane przez negatywne rządze zniszczenia, pożądania itd. Jako, że żaden ze stanów egzystencji nie jest wieczny, Asurą jest się tylko jakiś czas, jednak nie jest to stan "pokutny" jak np. grzesznika w chrześcijańskim piekle - stanowi takiemu odpowiadają bardziej stany istot w Piekłach (Naraka) i głodnych duchów (Preta), także na ich opisie się skupię.
Preta, czyli głodne duchy są istotami niewidzialnymi dla ludzi, ale żyjącymi na tym świecie. Zgodnie z nauką buddyjską Preta to istoty, które za ludzkiego życia były ogarnięte chciwością i różnymi pragnieniami, które teraz ich dręczą. Preta są więc ofiarami własnej złej karmy i trwają w tym stanie tak długo, aż zła karma się "wypali". Głodne duchy odczuwają ciągłe, bardzo silne pragnienie i głód, których nie są w stanie zaspokoić - niektóre z nich nie mogą znaleźć nic do picia lub jedzenia, inne znajdują, ale bardzo trudno jest im to spożyć, u innych pokarm wybucha ogniem gdy go przełykają, a u jeszcze innych wysycha/więdnie gdy tylko go zobaczą. Z racji ciągłego głodu i niemożności jego zaspokojenia, Preta przedstawiane są jako mizerne, chude istoty z rozdętymi brzuchami i bardzo wąskimi szyjami. Wizje pretów w sztuce buddyjskiej:






Naraki (l.p. Naraka), czyli piekła (tłumaczone czasem też jako czyśćce, z uwagi na to, że nie są wieczne), są miejscem największego cierpienia w buddyjskiej kosmologii. Istotom w niej istniejących towarzyszy nieustanny strach, ból oraz poczucie bezsilności. Tradycyjnie wyróżnia się 8 Zimnych Naraka i 8 Gorących Naraka.
Zimne Naraka to:
- Arbuda - to mroczna równina otoczona wysokimi górami, w której ciągle wieją zimne zamiecie, a istoty w niej są nagie i dostają od mrozu pęcherzy na całym ciele
- Nirarbuda - zimniejsze niż powyższe, w którym pęcherze pękają, w wyniku czego ciała cierpiących są pokryte zamarzniętą krwią i ropą
- A?a?a - piekło w którym istoty ciągle trzęsą się z zimna
- Hahava - piekło w którym istoty ciągle lamentują
- Huhuva - piekło w którym istoty szczękają zębami
- Utpala - w tym piekle od przenikliwego zimna skóra zmienia kolor na niebieski
- Padma - piekło, w którym jest tak zimno, że zamarznięte ciało pęka
- Mah?padma - piekło, w którym pęka nie tylko skóra, ale i odsłonięte przez pęknięcia organy wewnętrzne.
Według tradycji, w Arbudzie przebywa się tyle czasu, ile potrzeba na opróżnienie beczki sezamu, wyjmując z niej ziarenko co sto lat. Idąc zaś w dół tej listy, każde piekło trwa 20 razy dłużej od poprzedniego.

Dzieła przedstawiające ludzi cierpiących w zimnych Narakach:


Gorące Naraka:
- Sa?j?va - w tym piekle ziemia to rozżarzone żelazo, a ze sklepienia kapie płynny metal. Jak tylko istoty w nim poczują strach przed zranieniem, pojawiają się demoniczny sługowie Yamy* i ranią go szponami, aż umrze, po czym powraca natychmiast do życia i proces zaczyna się od nowa. W piekle tym istnieje się 162*10^10 lat.
- K?las?tra, piekło czarnych linii - w tym piekle jest to co powyżej + pojawianie się na ciele czarnych linii według których sługowie Yamy tną ognistymi piłami i toporami.
- Sa?gh?ta, piekło miażdżenia - tu tak jak w powyższych jest ziemia z rozpalonego żelaza, ale po bokach znajdują się poruszające kamienne bloki, które miażdzą istoty w niej na miazgę, po czym rozsuwają się, istota powraca do pełni zdrowia i tak w kółko
- Raurava, piekło krzyku - w nim istoty biegają po rozpalonej ziemi w poszukiwaniu schronienia, a gdy je znajdą, zamyka się ono i istota w nim zostaje spalona krzycząc.
- Mah?raurava - podobne do powyższego, tylko z większym bólem;
- Tapana - słudzy Yamy nabijają istoty na ogniste pale, aż ogień zaczyna buchać z ich nosów i ust;
- Prat?pana - jak powyżej, ale istoty są nabijane na trójząb;
- Avici - w tym piekle ludzie są nabici na rożen i smażeni na ogniu. Do tego, najniższego piekła trafia się na 339,738,624*10^10 lat za celowe zabicie ojca lub matki, zabicie istoty oświeconej (Arhata, bodhisattwy), przelani krwi Buddhy lub powodowanie rozłamów w Sangsze (wspólnocie buddyjskich mnichów).

CYTAT POBRANY ZE STRONY:
http://forum.wiara.pl/viewtopic.php?p=262593&sid=ca11c9efb6a180db3f0baa6deacd5f2 d"

A teraz powróćmy do tematu filmu.
Nie dość że trzyma on w napięciu to i efekty są niczego sobie.Fabuła wg.mnie zwraca dużą uwagę na to by jednak uważać na to co się czyni(zrobiło) bo mogą być tego duże konsekwencjie.
Choć nie znalazłem napisów po polsku to byłem zmuszony oglądnąć film z angielskimi napisami.
I byc może nie zrozumiałem wszystkiego w 100% ale jako że jestem średnio zaawansowany z angielskiego nie uważam żeby stwarzało to jakąś bariere w zrozumieniu fabuły.

Mam nadzieje że moja ocena co do filmu nie odbiega jakoś od normy choć fakt że godzina już późna - i mogą być jakieś niedociągnięcia.

Naprawdę polecam ten film.Nie zawiodłem się i nie uważam że był to stracony czas.
Oglądam wiele filmów od wielu lat(średnio 5-8 w tygodniu).
Wiele to serile i anime.Ale także mam szacunek do wielkich produkcji i tych mniejszych.
I już od dawna wiem że do każdej pozycji trzeba podchodzić z pewnym przygotowaniem a nawet dystansem.
I nie rozumiem ludzi co oglądają film(10 min) i twierdzą potem że to gniot.

Jestem naprawdę wyrozumiałym człowiekiem i naprawde każdą krytykę przyjmę ze zrozumieniem.(byle by była ona dobrze uzasadniona)

Jako że w tej chwili mam 20 lat to logiczne że w pewnym okresie mojego życia jak 16-18 inaczej postrzegałem wartości jak i teraz.
Więc proszę o brak głupich uwag w stylu:
"Widzę że nie znasz się na filmach skoro "******"( <- tu tytuł jakiegoś filmu prze zemnie ocenionego x lat temu) dałeś 10/10 "

Logiczne że nie bede przecież zmieniac wszystkich ocen bo dziś uważa się taki film z "gniot"
Uważam że ocenę którą dałem w tamtym okresie była adekwatna do przekazywanej przezen formy.

PS:
Proszę o wyrozumiałość jeśli chodzi o literówki albo błędy składniowe.Można powiedizec że jestem typowym matematykiem-informatykiem.Raczej nie mam talenty humanistycznego.Jednak w tym wypadku musiałem coś od siebie dodać :)

Bedzki

Jestem pod wrażeniem Twojego postu,a i sam film zapowiada się intrygująco bo to moje klimaty więc trzeba obejrzeć.Dzięki.

ocenił(a) film na 5
Bedzki

film nie jest gniotem chociaz ma pewnie nie dociągnięcia i słóabe wykonanie niektórych scen, słabo się zaczyna trochę zanudzając ale im bardziej zamienia się w zagadke tym bardziej zaciekawia, słaby start, dobry środek no i średnia końcówka. Sam pomysł filmu jak najbardziej ciekawy

lukas_allien

A jest ktoś w stanie ten film udostępnić?

Bedzki

A jest ktoś w stanie ten film udostępnić?