DEJAVU film mnie strasznie rozczarował tytuł przyciaga natomiast akcja film nie podobała mi się mam wrażenie że rezyser poszedł w złym kierunku straszny kicz dobrze ze godzinke przespałam obejrzałam początek i koniec i tak wszytsko wiadomo
Rozczarowałam się na całej linii. Takie wspaniale nazwiska a taki nudny film. Kilmer nie wiele się nagrał, jego postać jest mdła i nawet nie pamiętam jak się w filmie nazywał. Washington grał twardziela z sentymentem, ale w zasadzie nie wiadomo było o co mu chodzi, jakiś taki rozchwiany wyszedł. Akcja filmu ciągnęła się jak "flaki z olejem" a to przez zdjęcia, które były faktycznie piękne i mistrzowskie, ale niczego nie wnosiły oprócz estetyki obrazu. Muzyki nie pamiętam-chyab marna była.Sam pomysł ciekawy, ale nie nowatorski: zakrzywienie czasoprzestrzeni i możliwość podglądania przeszłość "na żywo". Wyjaśneinia w czasie akcji były mętne i laik nie znający fizyki kwantowej nie wiele zrozumie.
laik nie znający fizyki kwantowej nic nie zrozumie, za to fachowiec od owej fizyki - wyśmieje, bo bedzie wiedział że głupoty gadają:)
no nie obrażaj Harry Pottera, bo harry potter 3 to jedyny film który sie broni przed paranoja podróży w czasie:):)
pozdrawiam myslących:)
hej:) ja lubię Harrego Pottera. Choć mam swoje lata to przeczytałam wszystkie części i obejrzałam wszystkie części i uważam,że to genialna opowieść. Ale w Dejavu chcieli wyjaśnić wszystko naukowo- co im kompletnie nie wyszło, a harrego podałam za przykład magii. Bo tam nie ma co wyjaśniać naukowo, tylko użyć swojej wyobraźni, prawda? :)