Poszedłem do kina z myślą, że obejże kolejny fajny film z Denzelem Washingtonem. Wyszedłem mocno zawiedziony. Sądzłem, że w filmie wykorzystany będzie deja vu któregoś z bohaterów dla odszukania zbrodni. Ta cała technologia, zaginanie czasoprzestrzeni psuje ogólną atmosferę filmu. Ten wątek jest bardzo oklepany ("Powrót do przyszłości" "Horyzont zdarzeń" i kilka innych seriali) a zakończenie bardzo przewidywalne. Na dodatek twórcy zafundowali nam na koniec pojawienie Denzela mimo tego, że inne jego wcielenie zginęło 10 minut wcześniej. Ogólnie film jest bardzo słaby. NIE POLECAM.