Moim zdaniem to takie trochę "Oszukać przeznaczenie", świetny film o zmianie biegu wydarzeń. Końcówka filmu, gdy Doug ginie, a Clarie przeżywa permanentnie skojarzyła mi się z Donnim Darko kiedy to Donnie cofa się w czasie do praktycznie początku filmu i zmienia przyszłość. Poświęca siebie na cześć matki, młodszej siostry i Gretchen. Obydwa filmy, choć o zupełnie innej fabule w moim mniemaniu są podobne.
nie wiesz, co to takiego SPOILER???
musisz odbierać innym przyjemność oglądania filmu?
nie można uprzedzić, że pisze się o elementach fabuły i ci, którzy filmu nie widzieli, nie powinni wchodzić i czytać? a tak? Twój spoiler rzuca się w oczy zaraz na głównej, nie sposób go nie zauważyć...
wielkie dzięki...
Ale napisz mi jak dla kilkuletniego dzieciaka: Czy ja napisałam streszczenie? Czy tylko porównałam 'Deja Vu' do 'Donniego Darko' pod względem występujących w tych filmach schematach oszukiwania przyszłości? Nie rozumiem Twojego posta. A tak na marginesie, jeżeli owego filmu nie oglądałeś, to koniec będzie zaskoczeniem, bo akcja nie kończy się na śmierci głównego bohatera tak jak napisałam powyżej. Jednak pozdrawiam.